Doda kontra miernoty. Kto dziś zasługuje na sławę?
2025-03-24 14:11:28(ost. akt: 2025-03-24 14:20:16)
Doda po raz kolejny postanowiła powiedzieć głośno to, co wielu tylko szepcze po kątach. Według niej świat show-biznesu coraz bardziej przypomina galerię osobliwości, gdzie talent schodzi na dalszy plan, a na piedestał wchodzą „miernoty, osoby bez talentu i bez żadnego potencjału”.
Królowa burzy i kontrowersji nie zamierza gryźć się w język. Podczas live’a na TikToku (22 marca) rozłożyła na czynniki pierwsze fenomen współczesnej popularności. I, jak można się domyślić, nie było to miłe dla wielu gwiazdek Internetu. „Nawet p******i ludzie mają swoje sekty, swoich wyznawców. Niebezpieczni, hejterzy, wariaci” – stwierdziła, z właściwą sobie dosadnością.
Talent? A komu to potrzebne?
Doda nie kryje frustracji tym, że prawdziwe umiejętności nie są dziś przepustką do sławy. „Talent jest na ostatnim miejscu” – zauważyła gorzko, porównując swoje zasięgi na Instagramie do młodszych koleżanek po fachu. Wieniawa – 2,2 mln obserwujących. Wersow – 3,6 mln. A sama Doda? Dwa miliony. Liczby mówią same za siebie.
Nie da się jednak ukryć, że sama Doda również skorzystała kiedyś z mechanizmów show-biznesu, by wspiąć się na szczyt. Zanim została królową polskiej sceny muzycznej, była uczestniczką reality show Bar (2002), który dał jej pierwszą falę popularności. Czy to była jej trampolina do sławy? Jak sama wspominała w wywiadzie: „Potrzebowałam jakiejś trampoliny, która da mi wielką rozpoznawalność, promocję mojego zespołu i twórczości muzycznej”.
Byli faceci i nowy „fanklub”
Oczywiście nie mogło zabraknąć wątku miłosnych perturbacji. Jeden z fanów doniósł Dodzie, że jej eks, Dariusz Pachut, ponoć obserwuje jej byłych partnerów. Jej reakcja? „Nie! Naprawdę?! Boże, jakie to jest słodkie, kochani. Tyle miesięcy po rozstaniu, a Doda obsession nadal trwa” – ironizowała, dodając z typowym dla siebie humorem: „Rewelacja! Mam nowy fanklub. Nowy fanklub mi się zrobił z męskich złamanych serc”.
Cóż, jedno jest pewne – Doda, choć zapowiada wygaszanie kariery, wciąż potrafi wzniecić medialny pożar jednym zdaniem. A o jej fanklub (nawet ten złożony z byłych partnerów) raczej nie musi się martwić.
mac.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez