Tragiczny wypadek w Jaworznie

2025-03-11 15:41:08(ost. akt: 2025-03-11 15:44:09)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Jeden nieostrożny manewr doprowadził do tragedii, która na zawsze odmieniła życie kilku rodzin. W Jaworznie, na ulicy Jesiennej, doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów. W wyniku wypadku 31-letnia Daria zginęła na miejscu, a jej 4-letnia córka Liwia została ranna. "Fakt" przekazał tragiczną relację z miejsca wypadku.
8 marca po południu Daria wracała do domu ze swoją 4-letnią córką Liwią. Jechały prawidłowo ulicą Jesienną w Jaworznie, gdy w ich samochód z ogromną siłą uderzył rozpędzony volkswagen. Za jego kierownicą siedział 21-letni mężczyzna z Chrzanowa, który – jak wynika z pierwszych ustaleń – wykonał ryzykowny manewr wyprzedzania i doprowadził do czołowego zderzenia.

Śmiertelne zderzenie

Siła uderzenia była tak ogromna, że Daria zginęła na miejscu. Jej córka przeżyła, ale doznała poważnych obrażeń – złamania obojczyka i urazu głowy. Liwię natychmiast przewieziono do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, choć wymaga dalszej obserwacji.

Stan kierowcy volkswagena również był ciężki, ale stabilny. Mężczyzna nie został jeszcze przesłuchany – śledczy czekają, aż jego zdrowie na to pozwoli. Prokuratura wszczęła postępowanie pod kątem nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do 8 lat więzienia. Jeśli okaże się, że prowadził pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, kara może wzrosnąć do 12 lat pozbawienia wolności.

Chwilę po wypadku na miejsce przybiegli mieszkańcy. Próbowali ratować Darię, ale pomimo reanimacji kobieta nie miała szans na przeżycie. Niektórzy zajęli się Liwią – przerażoną, zapłakaną dziewczynką, która zrozumiała, że jej mama nie otworzy już oczu.

W rozmowie z Faktem świadkowie tragedii nie zapomną momentu, w którym to 4-letnia Liwia rozpaczliwie krzyczała "Mamo, mamo!".

Jedna z kobiet, która jako pierwsza wyciągnęła Liwię z wraku, otoczyła ją opieką, chcąc oszczędzić jej widoku ciała matki. Teraz rodzina pani Darii poszukuje tej kobiety i innych świadków zdarzenia, licząc na ich pomoc w wyjaśnieniu sprawy.

Ta tragedia ma jeszcze jeden poruszający wymiar. Daria zginęła dzień po swoich 31. urodzinach.

Źródło: Fakt