Złapali go na lotnisku. Kiedy podniósł koszulkę wszyscy byli w szoku

2024-11-18 16:24:08(ost. akt: 2024-11-18 16:27:04)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Freepik

Obywatel Korei Południowej zastosował niezwykle pomysłową metodę przemytu, która doprowadziła do jego zatrzymania na lotnisku w Limie, stolicy Peru. 28-latek przykleił setki tarantul do swojego ciała za pomocą taśmy. Został ujęty, gdy strażnicy poprosili go o podniesienie koszuli.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez peruwiańskie władze, oprócz pająków, mężczyzna posiadał również pojemniki z stonogami i jadowitymi mrówkami, które także były przyklejone do jego ciała taśmą.

Funkcjonariusze ochrony lotniska zauważyli nienaturalnie opuchnięty brzuch 28-latka, co wzbudziło ich podejrzenia. Po poproszeniu o podniesienie koszuli, odkryli dziesiątki plastikowych torebek i pojemników, w których znajdowały się stworzenia.

Wśród nich było 35 dorosłych tarantul, 285 młodych pająków, 110 stonog oraz 9 mrówek, prawdopodobnie pochodzących z regionu Amazonki. Zwierzęta były ściśnięte, zaniedbane, ale starannie zabezpieczone. Zgodnie z komunikatem służb, dorosłe tarantule znajdują się na liście gatunków zagrożonych.

Prokuratura wszczęła postępowanie przeciwko zatrzymanemu mężczyźnie.

Warto przypomnieć, że nielegalny handel dotyczy ponad 4 tysięcy gatunków roślin i zwierząt, z których 3250 uznanych jest za zagrożone wyginięciem.

źródło: RMF 24