Najnowsze sondaże: Trump i Harris łeb w łeb w kluczowych stanach

2024-10-25 00:22:30(ost. akt: 2024-10-25 01:25:34)

Autor zdjęcia: PAP/EPA/BRIAN SPURLOCK/DAVID JENSEN

Arizona, Nevada i Georgia to trzy kluczowe stany, które mogą zdecydować o wyniku wyborów prezydenckich w 2024 roku. W czwartek Donald Trump i Kamala Harris będą walczyć o głosy wyborców, a w kampanię włącza się również królowa popu, Beyoncé, która wystąpi u boku Harris.
Zbliżające się wybory prezydenckie w USA, zaplanowane na 5 listopada 2024 roku, wchodzą w decydującą fazę. Kandydaci Partii Republikańskiej i Demokratycznej skupiają swoje wysiłki na kluczowych stanach wahadłowych, takich jak Arizona, Nevada i Georgia. Donald Trump, były prezydent, oraz Kamala Harris, obecna wiceprezydent, wystąpią tam w czwartek, próbując przekonać niezdecydowanych wyborców.

Trump wziął już udział w wiecu w Tempe, w Arizonie, a wieczorem przemówi w Las Vegas na wydarzeniu konserwatywnej grupy Turning Point Action. Z kolei Kamala Harris wystąpi w Atlancie, gdzie wspierać ją będą były prezydent Barack Obama oraz legenda muzyki, Bruce Springsteen.

Warto zauważyć, że według najnowszych sondaży, Trump i Harris pozostają łeb w łeb w walce o kluczowe stany. W Georgii, jak wynika z badania przeprowadzonego przez Marist College, oboje mają 49% poparcia. Z kolei w Pensylwanii, Wisconsin i Arizonie, według sondaży Marist College i Emerson College, Trump prowadzi o jeden punkt procentowy, choć te przewagi mieszczą się w granicach błędu statystycznego. Natomiast w Karolinie Północnej, Kandydat Partii Republikańskiej wyprzedza Harris o dwa punkty procentowe w sondażach tych samych instytucji.

Kamala Harris, oprócz wsparcia politycznego, może liczyć na wsparcie gwiazd. W piątek w Houston odbędzie się wielki wiec wyborczy, na którym wystąpi Beyoncé, królowa popu, jak ujawnia agencja Reuters. Wokalistka, która pochodzi z Teksasu, od lat angażuje się w politykę, wcześniej wspierając kampanie Hillary Clinton oraz Joe Bidena. Beyoncé nie tylko pojawi się na scenie, ale również wyraziła zgodę na wykorzystanie jej utworu „Freedom” jako nieoficjalnego hymnu kampanii Harris. Jej występ ma przyciągnąć młodych wyborców i mobilizować do głosowania.

Tymczasem w Pensylwanii, gdzie wczesne głosowanie już się rozpoczęło, Demokraci mają wyraźną przewagę. Ponad 11,5% zarejestrowanych wyborców oddało już swoje głosy korespondencyjne, a 62% tych głosów pochodzi od wyborców Demokratów. Pensylwania jest jednym z kluczowych stanów, które mogą zadecydować o wyniku wyborów.

Jednak nie wszystko przebiega bez problemów. W Nevadzie, w kluczowym hrabstwie Washoe, urzędniczka wyborcza Cari-Ann Burgess została zmuszona do odejścia z pracy przed wyborami. Burgess, która pełniła funkcję tymczasowego rejestratora wyborców, zrezygnowała z powodu presji i konfliktów, jakie pojawiły się w związku z kontrowersjami wokół wyborów w tym stanie.

Rezultaty wyborów mogą nie być znane od razu po zakończeniu głosowania. W niektórych stanach, takich jak Pensylwania i Wisconsin, głosy korespondencyjne mogą być liczone dopiero po zamknięciu lokali wyborczych, co może opóźnić ogłoszenie wyników. W przypadku tak wyrównanego wyścigu nawet kilkudniowe opóźnienia mogą być kluczowe.

Z każdym dniem kampania nabiera tempa, a decydujące stany wahadłowe, takie jak Arizona, Nevada, Georgia i Pensylwania, stają się epicentrum politycznej walki o Biały Dom.



Źródło: USA Today