Huragan Helene: Setki osób wciąż zaginionych w Karolinie Północnej

2024-10-04 18:25:15(ost. akt: 2024-10-04 18:52:54)

Autor zdjęcia: PAP/EPA/ ERIK S. LESSER

Po przejściu huraganu Helene, który spustoszył południowy wschód Stanów Zjednoczonych, ekipy ratunkowe w zachodniej części Karoliny Północnej przeszukują zrujnowane miasta, poszukując setek zaginionych.
Katastrofalna powódź zabiła ponad 200 osób i odcięła tysiące od prądu i wody pitnej. Burza zniszczyła setki dróg i mostów w południowych Appalachach, pozostawiając odizolowane społeczności bez kontaktu ze światem. W hrabstwie Buncombe, które obejmuje miasto Asheville, ponad 200 osób wciąż jest zaginionych, a liczba odnotowanych ofiar śmiertelnych wzrosła do 72.

Ekipy ratunkowe walczą z trudnymi warunkami, dostarczając pomoc do najbardziej odizolowanych miejsc pieszo i przy użyciu helikopterów. Pomagają im wolontariusze, którzy dostarczają żywność i wodę mieszkańcom. W niektórych przypadkach wsparcie dociera również za pomocą karawan mułów.

Pięć dni po katastrofie, Anthony Vanoy, mieszkaniec hrabstwa McDowell, wciąż szuka swojej przyjaciółki Julie le Roux. Le Roux została porwana przez falę wody, skał i szczątków, która przetoczyła się przez dom, w którym schroniła się razem ze swoim narzeczonym. Do tej pory Vanoy i ekipy ratunkowe znaleźli jedynie obraz namalowany przez Julie.

Huragan Helene stał się czwartym najbardziej śmiercionośnym huraganem w historii USA od 1950 roku. Władze hrabstwa Buncombe, mimo wcześniejszych ostrzeżeń, nie zdołały przeprowadzić skutecznej ewakuacji. Chociaż próbowano ostrzegać mieszkańców za pomocą systemu alarmowego, dla wielu osób było za późno na ewakuację.

Zniszczenia są ogromne, a odbudowa regionu zajmie miesiące, jeśli nie lata. Mieszkańcy Karoliny Północnej wciąż czekają na pełną pomoc federalną i lokalną w walce z następstwami tej potężnej burzy.



Źródło: USA Today