Katastrofa w Karolinie Północnej: Helene sieje spustoszenie

Bilans ofiar śmiertelnych huraganu Helene, który przetoczył się przez południowo-wschodnie stany USA, wzrósł do ponad 116 osób, według najnowszych danych opublikowanych przez BBC. Najcięższe straty odnotowano w Karolinie Północnej, gdzie górzyste tereny przyczyniły się do całkowitego odcięcia wielu społeczności, w tym turystycznego miasta Asheville.

Władze lokalne intensyfikują działania ratunkowe, jednak utrudniony dostęp do odizolowanych górskich wiosek oraz nieprzejezdne drogi sprawiają, że operacja staje się niezwykle trudna. Gubernator Karoliny Północnej Roy Cooper podkreślił, że Helene przyniosła „szkody o historycznych rozmiarach”, apelując do mieszkańców o unikanie dróg.

Brak prądu i wody pitnej to tylko niektóre z problemów, z jakimi borykają się poszkodowane społeczności. W hrabstwie Buncombe, epicentrum katastrofy, zginęło 35 osób, a tysiące mieszkańców wciąż poszukuje swoich bliskich. Burmistrz Weaverville, wyraził frustrację z powodu opóźnień w pomocy federalnej, informując, że wielu ludzi od kilku dni nie ma dostępu do podstawowych usług.

Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego (FEMA) rozpoczęła dystrybucję wody i gotowych posiłków, jednak skala zniszczeń pozostaje ogromna. Na dzień dzisiejszy ponad pół miliona ludzi w Karolinie Północnej, Georgii i Karolinie Południowej pozostaje bez prądu, a koszty odbudowy szacowane są na nawet 110 miliardów dolarów.

Źródło: BBC