Huragan John zbiera śmiertelne żniwo w Meksyku – co najmniej 15 ofiar

Huragan John, który w ciągu tygodnia dwa razy uderzył w wybrzeże Meksyku, spowodował ogromne zniszczenia i tragiczne skutki. Według prezydenta Andrésa Manuela Lópeza Obradora, liczba ofiar śmiertelnych wyniosła co najmniej 15, choć niektóre źródła lokalne mówią o nawet 29 ofiarach. Burza po raz pierwszy dotarła do lądu w stanie Guerrero, następnie osłabła by po krótkim rozproszeniu ponownie się odrodzić, co sprawiło, że meteorolodzy określili ją mianem huraganu-zombie.

Największe zniszczenia spowodowały nie same wiatry, ale potężne opady deszczu. W niektórych regionach, takich jak Guerrero i Oaxaca, spadło więcej deszczu niż przez cały rok, co wywołało liczne osuwiska i powodzie. W stanie Oaxaca odnotowano co najmniej 80 osuwisk, które zniszczyły domy i odcięły mieszkańców od pomocy. Z kolei kurort Acapulco, nadal odbudowujący się po zeszłorocznym huraganie Otis, został poważnie zalany.

Mieszkańcy dotkniętych regionów zamieszczali w mediach społecznościowych nagrania pokazujące dramatyczne sceny – ludzi brodzących w wodzie po ramiona i wspinających się na dachy domów. Ponad 5000 osób musiało zostać ewakuowanych, a 3800 z nich znalazło schronienie w specjalnie przygotowanych ośrodkach.

W obliczu tej tragedii Claudia Sheinbaum, która we wtorek obejmie urząd prezydenta Meksyku, zapowiedziała wizytę w stanie Guerrero, aby nadzorować udzielanie pomocy poszkodowanym. Nowa administracja ma zamiar zapewnić wsparcie tym, którzy ucierpieli w wyniku niszczycielskiego huraganu Johna.

Żródło: BBC