Iwao Hakamada uniewinniony po 46 latach w celi śmierci

2024-09-26 23:04:28(ost. akt: 2024-09-27 00:11:02)

Autor zdjęcia: PAP/EPA / Jiji Press Japan

88-letni Japończyk Iwao Hakamada, który spędził 46 lat w celi śmierci, został uniewinniony w jednym z najgłośniejszych procesów w Japonii. Jego sprawa rzuciła nowe światło na kontrowersyjne praktyki japońskiego systemu sprawiedliwości i stosowanie kary śmierci.
Iwao Hakamada, były zawodowy bokser, został skazany na karę śmierci w 1968 roku za poczwórne morderstwo, którego miał się dopuścić na swoim szefie i jego rodzinie dwa lata wcześniej. Po latach prawnych przepychanek, sąd w Shizuoka orzekł w czwartek, że główne dowody, które doprowadziły do jego skazania, zostały sfałszowane, a proces odbył się w warunkach naruszających jego prawa.

„Śledczy manipulowali ubraniami, plamiąc je krwią” – napisano w orzeczeniu. Skrytykowano również stosowanie „nieludzkich przesłuchań mających na celu wymuszenie zeznań poprzez zadawanie bólu psychicznego i fizycznego”.

Hakamada od samego początku utrzymywał swoją niewinność, twierdząc, że przyznał się do zbrodni pod wpływem brutalnych przesłuchań, podczas gdy jego prawnicy próbowali bezskutecznie udowodnić, że dostarczone dowody zostały sfabrykowane przez śledczych. Jednak przełom nastąpił dopiero w 2014 roku, kiedy to sąd zdecydował o wznowieniu procesu na podstawie nowych dowodów DNA, a mężczyzna został tymczasowo zwolniony z więzienia.

Przypadek Hakamady wywołał dyskusję na temat kary śmierci w Japonii, jednym z dwóch krajów G7, które nadal ją stosują. W Japonii więźniowie są powiadamiani o egzekucji zaledwie kilka godzin przed jej wykonaniem, co krytykowane jest jako nieludzkie. Aktywiści i organizacje praw człowieka, w tym Amnesty International, wykorzystują uniewinnienie Hakamady, aby apelować o zniesienie tej formy kary.

Pomimo uniewinnienia Hakamady, kara śmierci cieszy się w Japonii wysokim poparciem społecznym – aż 80% obywateli uważa ją za konieczność. Sprawa Hakamady uwydatniła jednak niedoskonałości systemu, w którym skazani mogą spędzać dziesiątki lat w oczekiwaniu na śmierć, nie mając możliwości pełnej obrony.


Żródło: The Guardian