"Nienawidzę jej". Ostre słowa Donalda Trumpa wobec Taylor Swift

2024-09-16 17:53:26(ost. akt: 2024-09-16 18:18:26)

Autor zdjęcia: PAP

Donald Trump ponownie zaatakował Taylor Swift po tym, jak gwiazda popu publicznie wyraziła swoje poparcie dla Kamali Harris, kandydatki na wiceprezydenta w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA.
Relacje między Donaldem Trumpem a Taylor Swift ponownie przybrały na sile po tym, jak piosenkarka publicznie poparła demokratyczną kandydatkę Kamalę Harris w wyborach prezydenckich w 2024 roku. Swift wyraziła swoje wsparcie dla wiceprezydent w poście na Instagramie, w którym nazwała ją utalentowaną oraz pewną przywódczynią. Stwierdziła również, że Ameryka mogłaby osiągnąć znacznie więcej, gdyby była rządzona spokojem, nie chaosem.

Kilka dni później Donald Trump, w reakcji na słowa Swift, napisał na swojej platformie społecznościowej Truth Social: "Nienawidzę Taylor Swift”. To kolejny przykład, w którym były Prezydent nie szczędzi ostrych słów wobec celebrytów, którzy wyrażają poparcie dla jego politycznych przeciwników. W przeszłości Trump chwalił Swift za jej urodę, ale jak sam zaznaczył, nigdy nie był jej fanem.

Kampania Harris odpowiedziała na kolejny wybuch złości Trumpa z humorem, wydając oświadczenie zatytułowane „Trump’s Bad Week (Taylor’s Version)”, w którym nawiązuje do piosenki Swift, sugerując, że Trump miał wyjątkowo nieudany tydzień. Humorystyczne odniesienia do innych piosenek Swift umieszczone dalej w oświadczeniu dodatkowo spotęgowały medialny rozgłos sprawy.

Choć Taylor Swift unikała bezpośrednich ataków na Trumpa, jej poparcie dla Harris wywołało polityczne zamieszanie. Tymczasem Trump skierował swoją uwagę na Brittany Mahomes, żonę Patricka Mahomesa, podkreślając, że o wiele bardziej ją ceni. Brittany Mahomes znalazła się w ogniu krytyki po polubieniu jednego z postów Trumpa, choć później wycofała swoje wsparcie. Jak zwykle, medialny konflikt Trumpa z celebrytami przyciągnął ogromną uwagę, stając się tematem szerokich dyskusji w mediach społecznościowych.