Rząd podrzuca do konsultacji plan likwidacji porodówek

2024-09-13 09:37:01(ost. akt: 2024-09-13 12:16:38)

Autor zdjęcia: Pixabay

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło do konsultacji społecznych nowelizację ustawy o publicznych świadczeniach zdrowotnych. Zakłada ona likwidację tych sal i oddziałów porodowych, w których w skali roku odbywa się mniej niż 400 porodów. Taki wskaźnik oznacza, że likwidacji ulegnie ok. 110 porodówek – jedna trzecia wszystkich istniejących. Bez sal porodowych zostaną dziesiątki powiatów w Polsce. Z wielu miejscowości będzie do najbliższego miejsca porodu kilkadziesiąt kilometrów..

Małgorzata Leszczyńska, dyrektor szpitala w Rawie Mazowieckiej, z zawodu ginekolog-położna, powiedziała łódzkiej „Gazecie Wyborczej”:

- Dla mnie, jako dyrektora szpitala, jako położnej i jako kobiety, likwidacja tylu izb porodowych byłaby czymś wręcz dramatycznym. Jeśli tak się stanie, dojdzie do wielu nieszczęść. Chyba w tym wszystkim nie bierze się pod uwagę, jaka byłaby odległość pomiędzy poszczególnymi izbami porodowymi i jak skomplikowane mogą być czasem przypadki położnicze. Będą się zdarzać takie, że karetka nie będzie w stanie przejechać i zawieźć do szpitala na czas 60 czy 80 kilometrów, a swoją drogą karetek też jest za mało. Nie każda kobieta ma własny środek transportu. Mam nadzieję, że ktoś z rządzących się w porę obudzi i dostrzeże, że zdrowie i bezpieczeństwo rodzących kobiet i ich dzieci nie jest tym obszarem, w którym należy szukać oszczędności.

Bernadeta Skóbel, ekspertka Związku Powiatów Polskich, powiedziała portalowi Prawo.pl:

- Polska nie jest państwem jednolitym pod względem demograficznym czy sieci transportowych. […] brak uwzględnienia przy przyjmowaniu rozporządzenia specyfiki poszczególnych regionów Polski może przyczynić się do braku faktycznej dostępności do świadczeń. […] Nie uwzględniono przypadków, gdy po wprowadzeniu minimalnej liczby porodów zostaną zlikwidowane oddziały w sąsiadujących obok siebie powiatach, bez możliwości przejęcia przez jeden z nich potencjalnych pacjentów.

Wiceminister zdrowia, Jerzy Szafranowicz, powiedział dla RMF FM, że "plan zamykania porodówek to tylko propozycja", a zamierzenia rządu w tym zakresie tłumaczył demografią i wolą "centralizacji. Jednocześnie zapewniał, że utrudniania dostępu do porodówek nie będzie.

- Jeśli jest porodówka, która ma sto porodów rocznie i nie można dojechać do innej miejscowości, nikt nie myśli o tym, by tę porodówkę zamknąć - powiedział na antenie radia minister Szafranowicz.

mat. Nowy Obywatel / Polskie Radio 24; opr. Hałabała