Wielki skandal na komendzie policji w Toruniu. Policjanci pod wpływem narkotyków

2024-09-12 11:48:50(ost. akt: 2024-09-12 11:55:06)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: POLCIJA

Skandal w toruńskiej policji: Dwóch funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Toruniu zostało przyłapanych na pełnieniu służby pod wpływem narkotyków. Informację tę potwierdzają przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Oto, co ich teraz czeka.
Jak poinformowała toruńska policja, w środę (11 września) do Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy dotarły sygnały, że dwóch funkcjonariuszy ruchu drogowego z Torunia pełni służbę będąc pod wpływem środków odurzających.

Sprawę natychmiast przejął patrol oficerski, który potwierdził podejrzenia. Badania wykazały, że obaj policjanci rzeczywiście byli pod wpływem narkotyków.

W związku z tym, do akcji wkroczyło Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz prokuratura. Jak udało nam się ustalić, funkcjonariusze zostali zatrzymani w radiowozie podczas patrolu ulic. To może stanowić podstawę do zarzutów stawianych przez prokuraturę, w tym prowadzenia pojazdu pod wpływem substancji odurzających.

— Obaj policjanci zostali aresztowani, a śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód. Równolegle prowadzone są działania dyscyplinarne, które mają na celu zwolnienie funkcjonariuszy ze służby — informuje mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.

W przesłanym oświadczeniu podkreślono, że funkcjonariusze pod wpływem narkotyków "poniosą najsurowsze możliwe konsekwencje dyscyplinarne".

— Zostaną zwolnieni ze służby — podkreśla mł. insp. Chlebicz. — Nie ma i nigdy nie będzie akceptacji dla takich zachowań, zarówno ze strony przełożonych, jak i całego środowiska policyjnego.

Oprócz konsekwencji zawodowych, policjantom grożą również poważne problemy prawne. Za pełnienie służby pod wpływem narkotyków mogą trafić do więzienia.

Jak długo potrwa proces zwolnienia funkcjonariuszy? Nieoficjalnie dowiadujemy się, że zależy to od zarzutów, które przedstawi prokurator. Procedury zwolnienia mogą różnić się w zależności od charakteru oskarżeń. Niemniej, policja dąży do jak najszybszego rozwiązania sprawy i usunięcia funkcjonariuszy ze służby.

źródło: o2.pl