Najbardziej niebezpieczne kraje świata w 2024 roku. Gdzie sytuacja wygląda najgorzej?

2024-09-07 13:04:57(ost. akt: 2024-09-07 13:08:14)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Freepik

Instytut Ekonomii i Pokoju (IEP) co roku publikuje Globalny Indeks Pokoju (GPI), który ocenia 163 kraje pod kątem stopnia ich spokojności lub niespokojności, wykorzystując przy tym szeroką gamę wskaźników. W tegorocznym raporcie, dotyczącym 2024 roku, zauważalny jest dalszy spadek globalnego pokoju. Świat staje się coraz bardziej niespokojny, co budzi obawy o przyszłość.
Jak obecnie wygląda stan pokoju na świecie? Które kraje doświadczają konfliktów, a które zachowują spokój? Globalny Indeks Pokoju, publikowany przez IEP już po raz 18, stara się odpowiedzieć na te pytania. Analiza sytuacji światowej w 2023 roku wskazuje na pogłębiające się napięcia, a autorzy raportu ostrzegają, że "prawdopodobieństwo wybuchu kolejnego dużego konfliktu jest największe od czasu powstania indeksu".

Badania opierają się na 23 wskaźnikach jakościowych i ilościowych, które obejmują trzy główne obszary: "poziom bezpieczeństwa społecznego i ochrony, zakres konfliktów krajowych i międzynarodowych oraz poziom militaryzacji". Nowością w tegorocznej edycji jest uwzględnienie "globalnego potencjału wojskowego", mierzącego zaawansowanie technologiczne i gotowość bojową.

Na podstawie tych wskaźników każdy kraj otrzymuje ogólny wynik – im niższy, tym większa pokojowość kraju i wyższa pozycja w rankingu. Filary pokoju to m.in. silne instytucje, sprawne rządy, wolność prasy, niskie wskaźniki korupcji oraz sprzyjające warunki do prowadzenia biznesu. Jednakże tegoroczny raport pokazuje, że poziom pokoju na świecie ponownie spadł, bardziej dramatycznie niż w latach ubiegłych. W 2023 roku w większej liczbie krajów doszło do pogorszenia sytuacji niż kiedykolwiek wcześniej.

Głównymi przyczynami tego trendu są, według autorów raportu, konflikt w Ukrainie i sytuacja w Strefie Gazy. Co więcej, raport wskazuje, że "wiele czynników sprzyjających dużym konfliktom osiągnęło poziom najwyższy od zakończenia II wojny światowej". Aktualnie na świecie toczy się 56 aktywnych konfliktów – najwięcej od czasów wojny światowej – a liczba osób przesiedlonych z powodu przemocy wynosi 95 milionów. Rosnąca rywalizacja między mocarstwami, takimi jak USA, Rosja, Iran i Francja, przyczynia się do wzrostu zaangażowania w konflikty poza granicami ich krajów. 92 państwa biorą udział w konfliktach międzynarodowych, co jest kolejnym alarmującym sygnałem.

Spośród 23 wskaźników w GPI, 13 pogorszyło się, 8 poprawiło, a 2 pozostały bez zmian. Największe pogorszenie dotyczy militaryzacji – po 16 latach stabilizacji, rok 2024 przyniósł nagły zwrot. W 108 krajach zwiększono wydatki wojskowe, głównie w wyniku wojny w Ukrainie. W Europie 23 kraje znacząco zwiększyły wydatki na armię, a kolejne planują dalsze wzrosty w nadchodzących latach.

Obszar trwających konfliktów również pogorszył się znacząco. Choć uwaga światowej opinii publicznej skupiła się na Ukrainie i Strefie Gazy, inne konflikty wciąż trwają na całym świecie – pogorszenie w tym zakresie odnotowano w 85 krajach. Wskaźniki takie jak finansowanie misji pokojowych ONZ, wydatki wojskowe oraz liczba ofiar konfliktów zewnętrznych również uległy pogorszeniu.

Po dziewięciu latach Afganistan przestał zajmować ostatnie miejsce w rankingu. Jemen, po raz pierwszy w historii GPI, został uznany za najbardziej niespokojny kraj, wyprzedzając Sudan, Sudan Południowy, Afganistan i Ukrainę. Z drugiej strony, Izrael i Palestyna odnotowały jedno z największych pogorszeń pod względem pokoju. Polska spadła w rankingu o trzy miejsca i obecnie zajmuje 32. pozycję, plasując się między Litwą a Włochami.

Ameryka Północna doświadczyła największego spadku poziomu pokoju spośród wszystkich regionów, mimo że nadal pozostaje trzecim najbardziej pokojowym obszarem świata. Bliski Wschód i Afryka Północna, obejmujące cztery z dziesięciu najbardziej niespokojnych krajów, nadal są regionami najbardziej dotkniętymi konfliktami.

Islandia, która nie posiada własnej armii, utrzymuje tytuł najbardziej pokojowego kraju na świecie od początku istnienia GPI. W czołówce znajdują się także Irlandia, Austria, Nowa Zelandia i Singapur. Europa, choć wciąż jest najbardziej spokojnym regionem, odnotowała pogorszenie, szczególnie w zakresie militaryzacji, co stanowi najgorszy wynik od 2008 roku.

Na tle pogarszającej się sytuacji międzynarodowej, niektóre kraje zdołały poprawić swoje wyniki. Salwador osiągnął największy postęp, głównie dzięki spadkowi liczby zabójstw, podobnie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, Nikaragua i Grecja. W skali globalnej poprawiły się wskaźniki dotyczące demonstracji – 64 kraje odnotowały poprawę, a 60 pogorszenie w tym obszarze. Kazachstan, Iran, Ukraina i Uzbekistan wyróżniły się na plus.

Jednocześnie raport podkreśla, że konflikty stają się coraz bardziej złożone z powodu zaawansowanej technologii wojskowej i zmieniającego się układu sił. Wzrost użycia dronów i przejście od jednobiegunowego świata zdominowanego przez USA do świata wielobiegunowego powodują, że świat staje się coraz bardziej niestabilny. Autorzy raportu podsumowują, że od 17 lat globalna sytuacja pokojowa systematycznie się pogarsza, a przemoc rośnie, mimo że ONZ angażuje się coraz bardziej w działania pokojowe.

źródło: podroze.onet.pl