Co dalej z Domem Poselskim?

Projekt przewidywał inwestycję o wartości 300 milionów złotych, której realizacja miała potrwać cztery lata. Kluczowym elementem było wyburzenie obecnego Domu Poselskiego, aby zrobić miejsce dla nowego budynku. Plany zakładały, że w nowym hotelu znajdzie się 400 pokoi, w tym apartamenty o powierzchni 90 m², 50 biur, basen, kaplica, restauracje, kawiarnie oraz podziemny parking mogący pomieścić 250 samochodów. Tego typu inwestycja miała poprawić komfort pracy i pobytu parlamentarzystów, ale ostatecznie nie doczekała się realizacji.

Według informacji zdobytych przez dziennikarzy RMF FM, Kancelaria Sejmu ostatecznie zrezygnowała z tego pomysłu. Mimo początkowego zainteresowania marszałka Sejmu Szymona Hołowni, projekt został odrzucony przez szefa Kancelarii Sejmu, Jacka Cichockiego. Wpłynęły na to dwie kluczowe kwestie. Po pierwsze, konserwatorzy zabytków nie zgodzili się na postawienie wyższego budynku w tej części stolicy, co uniemożliwiło realizację planów architektonicznych. Po drugie, budżet państwa nie dysponuje środkami wystarczającymi na tak kosztowną inwestycję, zwłaszcza że bardziej pilne są remonty już istniejących budynków sejmowych, które są w złym stanie technicznym.

Kancelaria Sejmu uznała, że konieczne jest skoncentrowanie się na naprawie infrastruktury, w której pracują zarówno posłowie, jak i urzędnicy, zamiast budowania nowego luksusowego obiektu do zakwaterowania parlamentarzystów. Budynki sejmowe wymagają remontów, a obecny hotel sejmowy, w którym mieszka około 200 posłów, jest już mocno wyeksploatowany. Reszta parlamentarzystów wynajmuje mieszkania lub mieszka we własnych domach.

Politycy, którzy korzystają z obecnego Domu Poselskiego, nie kryją rozczarowania. Wielu z nich narzeka na fatalny stan budynku i jego wyposażenia. Jak relacjonował dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, standardy hotelu sejmowego są zdecydowanie przestarzałe. Jeden z posłów, Patryk Jaskulski z Koalicji Obywatelskiej, określił obecną sytuację jako "katastrofalną", zaznaczając, że zarówno meble, jak i wnętrza pamiętają co najmniej ostatnie dwie dekady, przez co miejsce to przypomina raczej skansen niż nowoczesny obiekt.

Źródło: rmf24.pl