Kontrowersyjne podwyżki w 2025 roku: Minister Finansów ogłasza wzrost

„Pakiet dla całej sfery budżetowej, podwyżki dla nauczycieli wyniosą 5 proc.” – potwierdził Domański. Oczekiwania były znacznie wyższe. Minister edukacji Barbara Nowacka wcześniej wnioskowała o wzrost o 10 proc., a związkowcy – Związek Nauczycielstwa Polskiego i Wolny Związek Zawodowy "Forum Oświata" – domagali się nawet 15 proc.

Minister wyjaśnia, że budżetowa rzeczywistość jest ograniczona. Przypomniał, że w tym roku nauczyciele otrzymali już znaczące podwyżki – 30 proc., a dla nauczycieli początkujących aż 33 proc. „W tej chwili zależy nam na tym, aby realna wartość wynagrodzeń co najmniej nie spadała” – dodał.

Domański zaznaczył również, że przewiduje się, iż inflacja w przyszłym roku wyniesie 5 proc., co wpłynie na rzeczywisty wzrost płac.

W ubiegłym tygodniu na posiedzeniu grupy roboczej ds. wynagrodzeń nauczycieli wiceminister edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz ujawniła, że szefowa MEN wystąpiła do ministra finansów z prośbą o 10-procentowy wzrost wynagrodzeń nauczycieli w 2025 roku, w odróżnieniu od 4,1 proc. zaproponowanych we wstępnych założeniach budżetowych.

Decyzja rządu wywołała falę krytyki wśród nauczycieli i związków zawodowych, którzy uważają, że proponowane podwyżki są niewystarczające w obliczu rosnących kosztów życia i oczekiwań wobec systemu edukacji.