Jak wygląda śledztwo w sprawie zaginionej Izabeli Parzyszek?

2024-08-18 12:02:48(ost. akt: 2024-08-18 12:12:46)

Autor zdjęcia: PAP

W sprawie zaginięcia Izabeli Parzyszek nadal wiadomo bardzo mało. Policjanci zadecydowali o zamknięciu fragmentu autostrady A4, gdzie znaleziono zepsute auto kobiety.
Izabela Parzyszek zaginęła w piątek 9 sierpnia, a jej zniknięcie owiane jest tajemnicą. Tego dnia kobieta podróżowała do ojca, który przebywał w szpitalu. Około godziny 19:40 zadzwoniła do niego, informując o awarii samochodu na autostradzie A4 w okolicach wsi Kwiatów. Rodzina zaniepokoiła się, gdy nie mogła się z nią ponownie skontaktować. Wkrótce potem znaleziono jej pojazd na pasie awaryjnym, a w środku leżał telefon. Od tamtej pory nie ma z nią żadnego kontaktu, a miejsce jej pobytu pozostaje nieznane.

Rodzina oraz przyjaciele niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania Izabeli, równocześnie informując policję. Funkcjonariusze intensywnie starają się ustalić, co mogło się wydarzyć i gdzie może przebywać zaginiona 35-latka. W sobotę (17 sierpnia) zorganizowano blokadę odcinka autostrady A4 w pobliżu Bolesławca, w rejonie, gdzie Izabela ostatnio była widziana. Policja przeprowadziła tam intensywne poszukiwania, a użyto m.in. psów tropiących.

O komentarz w sprawie poszukiwań Onet poprosił również męża zaginionej kobiety. Tomasz Parzyszek był powściągliwy w swoich wypowiedziach, podkreślając, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by wyciągać jakiekolwiek wnioski.

Dr Joanna Stojer-Polańska, specjalistka w dziedzinie nauk prawnych z Uniwersytetu SWPS, w rozmowie z Onetem zwróciła uwagę, że intensywność prowadzonych działań sugeruje, iż policja może dysponować pewnymi, na razie nieujawnionymi, informacjami, a kluczowa ma być zawartość telefonu, który Izabela Parzyszek zostawiła w samochodzie.

Podkreśliła również, że na obecnym etapie mamy bardzo ograniczoną ilość informacji, co jest typowe w przypadku wielu zaginięć. Możliwość, że Izabela mogła wsiąść do innego pojazdu lub zostać zabrana przez kogoś, znacznie utrudnia poszukiwania i może sugerować, że oddaliła się znacznie od miejsca porzucenia samochodu.

Znalezienie zepsutego pojazdu na pasie awaryjnym, wraz z pozostawionym w nim telefonem, może wskazywać na jakiś nieszczęśliwy wypadek lub inną nadzwyczajną sytuację. Dr Stojer-Polańska przypomina, że nie można wykluczyć udziału osób trzecich.

Śledczy analizują także wydarzenia, które miały miejsce przed zaginięciem, starając się ustalić, czy w życiu prywatnym Izabeli Parzyszek mogły wystąpić jakieś okoliczności, które mogłyby rzucić światło na przyczyny jej zniknięcia. Policja sprawdza wszystkie możliwe wersje wydarzeń, w tym te związane z życiem osobistym zaginionej.

Andrzej Matejuk, były Komendant Główny Policji, w rozmowie z Onetem ocenił, że decyzja o zablokowaniu autostrady była właściwa.

Były Komendant dodał, że w poszukiwaniach uczestniczą specjaliści zajmujący się takimi przypadkami na co dzień, a psy tropiące mogą odegrać kluczową rolę w odnalezieniu kobiety. Matejuk zaznaczył również, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż w tej sprawie interweniowały osoby trzecie, co tylko potęguje potrzebę dokładnego przeanalizowania wszystkich możliwych scenariuszy.

Źródło: Onet