W Wielkiej Brytanii zmarło trzecie dziecko zaatakowane w poniedziałek przez nożownika

2024-07-30 15:19:10(ost. akt: 2024-07-30 15:20:48)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Zmarło trzecie dziecko, które zostało ranne na skutek poniedziałkowego ataku nożownika w Southport w Wielkiej Brytanii, a pięcioro innych dzieci znajduje się w stanie krytycznym; zabite dzieci to dziewczynki w wieku 6-9 lat; trwają przesłuchania podejrzanego - powiadomiła agencja AP.
Jako poważny jest też oceniany stan zdrowia dwóch kobiet, które usiłowały ochronić dzieci - dodano.

W poniedziałek rano doszło do ataku na dzieci uczestniczące w letnich warsztatach tańca, które były reklamowane jako "poranek z jogą, tańcami i wytwarzaniem bransoletek w rytm muzyki Taylor Swift".

Dzień później policja przesłuchiwała 17-latka podejrzanego o dokonanie ataku. Jak powiadomiono, napastnik urodził się w Cardiff w Walii i przez kilka lat mieszkał w małej miejscowości oddalonej o kilka kilometrów od Southport. Nie wiadomo, jakimi motywami kierował się podejrzany, ale policja nie traktuje tego zdarzenia jako zamachu terrorystycznego - przekazała AP.

Kondolencje rodzinom ofiar przesłali premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, król Karol III z żoną oraz następca tronu książę William. Gwiazda muzyki pop Taylor Swift napisała w swoich mediach społecznościowych, że "atak w Southport nieustannie napełnia ją grozą".

— To były tylko małe dzieci na zajęciach tanecznych. Nie wiem, jak przekazać moje współczucie tym rodzinom — przyznała.

— Fani artystki zebrali ponad 50 tysięcy funtów na pomoc rodzinom zabitych dzieci — poinformowała agencja Reutera.

Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Yvette Cooper oświadczyła, że atak "to coś więcej, niż najgorszy koszmar każdego rodzica". Zaapelowała też, żeby powstrzymać się od spekulacji w czasie, gdy policja prowadzi dochodzenie. Dodała też, że rozpowszechniane w mediach nazwisko, rzekomo należące do sprawcy, nie jest zgodne ze stanem faktycznym.

Jak podkreślają media, w ostatnich latach w Wielkiej Brytanii zwiększyła się liczba ataków z użyciem noża, co skutkowało apelami do rządzących o zaostrzenie przepisów dotyczących dostępu do broni białej.

(PAP)