Co z immunitetem Mariusza Błaszczaka? Marszałek Sejmu komentuje

2024-07-11 12:45:04(ost. akt: 2024-07-11 12:45:49)

Autor zdjęcia: Mariusz Błaszczak, fot. PAP/Paweł Supernak

Jeśli sejmowa komisja regulaminowa zdąży ze sprawozdaniem ws. wniosku o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi (PiS), to niewykluczone, że Sejm na posiedzeniu plenarnym zajmie się tą sprawą w piątek - powiedział marszałek Izby Szymon Hołownia.
W czwartek po południu sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu szefowi klubu PiS Mariuszowi Błaszczakowi. Skierował go do Sejmu pełnomocnik b. dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasza Piotrowskiego, który poczuł się przez Błaszczaka publicznie pomówiony.

Marszałek Hołownia podczas porannego briefingu w czwartek został zapytany, czy są jakieś szanse, by Sejm na posiedzeniu plenarnym zajął się tym wnioskiem w piątek.

Hołownia odpowiedział, że jeśli komisja regulaminowa zdąży ze sprawozdaniem, to "niewykluczone, że tak będzie". "Zobaczymy jak dzisiaj pójdzie komisji" - zaznaczył.

W maju br. pełnomocnik b. dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasza Piotrowskiego skierował do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego Błaszczakowi; 18 czerwca wniosek trafił do Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych.

Wnioskodawca powołał się w piśmie na art. 212 Kodeksu karnego dotyczący "publicznego znieważenia". We wniosku argumentowano, że Błaszczak, kiedy był szefem MON "pomówił dowódcę o postępowanie, które naraziło go na utratę zaufania potrzebnego do zajmowanego stanowiska Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych" oraz że wypowiedzi Błaszczaka były "poniżające go w opinii publicznej".

Sprawa dotyczyła rosyjskiej rakiety, która w grudniu 2022 roku spadła w lesie pod Bydgoszczą, a została odkryta przypadkiem dopiero kilka miesięcy później. Błaszczak oskarżył wówczas Piotrowskiego, że nie poinformował go w grudniu o tym, że rosyjska rakieta wleciała w Polską przestrzeń powietrzną.

Pod koniec kwietnia 2023 r. MON poinformowało, że w okolicach miejscowości Zamość, ok. 15 km od Bydgoszczy, znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego. Natknęła się na niego w lesie przypadkowa osoba. Podkreślono wówczas, że sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła w tej sprawie śledztwo.

11 maja 2023 r. ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak oświadczył, że "procedury i mechanizmy reagowania w sprawie obiektu znalezionego pod Bydgoszczą zadziałały prawidłowo do poziomu dowódcy operacyjnego". Zarzucił on wówczas dowódcy operacyjnemu Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomaszowi Piotrowskiemu, że nie poinformował jego ani odpowiednich służb o pocisku, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną.

W październiku 2023 r. tuż przed wyborami parlamentarnymi szef Sztabu Generalnego gen. Rajmund Andrzejczak oraz Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski złożyli wypowiedzenie stosunku służbowego. Na stanowisko Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego prezydent mianował wówczas gen. broni Wiesława Kukułę, a na stanowisko Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dywizji Macieja Klisza.

sma/
PAP, red.