Niezwykła scena po meczu: Mbappe gratuluje Skorupskiemu

2024-06-26 12:16:09(ost. akt: 2024-06-26 12:29:05)

Autor zdjęcia: PAP

Wtorkowe popołudnie w Dortmundzie było dla Łukasza Skorupskiego wyjątkowo udane. Polski bramkarz Bologni stał się prawdziwą zmorą dla francuskich piłkarzy, zwłaszcza dla Kyliana Mbappe
Chociaż nowa gwiazda Realu Madryt zdołała pokonać Skorupskiego z rzutu karnego, cały mecz okazał się dla Mbappe frustrującym doświadczeniem. Polski golkiper obronił aż cztery z pięciu celnych strzałów francuskiego napastnika.

Po zakończeniu spotkania doszło do nieoczekiwanej sytuacji – Mbappe podszedł do Skorupskiego, aby z nim porozmawiać. Nasz bramkarz opowiedział o tym wydarzeniu dziennikarzom zgromadzonym w strefie mieszanej, gdzie przeprowadzane są wywiady.

"Po gwizdku przyszedł do mnie Mbappe. Pogratulowaliśmy sobie, to było fajne zachowanie z jego strony. Mówimy przecież o jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Grać przeciwko takim zawodnikom i dobrze bronić to coś świetnego" - cytuje Skorupskiego WP SportoweFakty.

Skorupski bohaterem meczu

UEFA uznała Łukasza Skorupskiego za najlepszego piłkarza meczu, a trudno się z tą decyzją nie zgodzić. Skorupski obronił siedem strzałów, z czego aż sześć z pola karnego, a skapitulował jedynie przy rzucie karnym Mbappe. Nawet Jan Tomaszewski, legenda polskiej bramki, między wierszami pochwalił golkipera Bologni, mówiąc, że w takich meczach tworzy się drużyna.

Skorupski doceniony przez kolegów

Skorupski, który przez wiele lat był w cieniu Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego, przed meczem otrzymał wsparcie od Szczęsnego. "Po rozgrzewce podszedł do mnie i powiedział, że zasłużyłem na grę: 'Daj z siebie wszystko. Wiem, że jesteś gotowy'. Chcę mu za to bardzo podziękować" - podkreślił Skorupski w rozmowie z WP SportoweFakty.

Przyszłość Skorupskiego w reprezentacji

Dla 33-letniego Łukasza Skorupskiego było to dopiero jedenaste spotkanie w seniorskiej reprezentacji, a trzecie o stawkę. Chociaż przez wiele lat pozostawał w cieniu, teraz stara się udowodnić swoją wartość. W kontekście potencjalnego odejścia Wojciecha Szczęsnego z kadry, Skorupski zaznaczył, że na razie Szczęsny nie zrezygnował i pozostanie podstawowym bramkarzem. "Staram się mu deptać po piętach" - dodał Skorupski.

źródło: sport.interia.pl

bm