O mały włos od ogromnej tragedii. Jadowity wąż ukrył się w dziecięcym łóżku

Incydent miał miejsce w Jimboomba, w Australii. Jadowity wąż wpełzł pod pluszaki w dziecięcym łóżku. Był to czarny wąż czerwonobrzuchy.

Firma Snake Catchers Brisbane & Gold Coast, zajmująca się łapaniem węży, opublikowała na mediach społecznościowych nagranie, które pokazuje ukrytego gada oraz moment jego złapania. Pracownik firmy, Bryce Lockett, został wezwany w niedzielę rano do interwencji w dziecięcym pokoju. Na wideo widać, jak mężczyzna odsuwa jedną z zabawek i wyciąga średniej wielkości węża.

"Oto on" - powiedział Lockett, gdy wąż zaczął pełzać po podłodze. Mężczyzna wcześniej położył przy łóżku worek, do którego zamierzał zapędzić gada. Poprzez delikatne szturchanie w ogon udało mu się to zrobić.

Czarne węże czerwonobrzuche są jednymi z najpopularniejszych we wschodniej Australii i mogą osiągać do półtora metra długości. Zazwyczaj są nieśmiałe i próbują unikać kontaktu z ludźmi, ale sprowokowane mogą dotkliwie ukąsić.

Choć ich ugryzienie zazwyczaj nie jest śmiertelne, to może powodować poważne dolegliwości. Ukąszenie bywa bardzo bolesne, prowadzi do miejscowego obrzęku, krwawienia, a nawet martwicy. Częstymi objawami są także nudności, wymioty, ból głowy, ból brzucha oraz utrata węchu.

źródło: polsatnews.pl