Obława zakończona – ciało Tadeusza Dudy odkryte w lesie pod Limanową

We wtorek około 21.00 funkcjonariusze przeczesujący okolice Starej Wsi natrafili na zwłoki mężczyzny odpowiadające rysopisowi poszukiwanego. Policja nie ujawnia jeszcze ani dokładnego miejsca odkrycia, ani wstępnych ustaleń dotyczących przyczyny zgonu; podkreśla jedynie, że nikt z mundurowych nie odniósł obrażeń podczas finałowej fazy operacji.

Droga do zbrodni: piątek, 27 czerwca

Według dotychczasowych ustaleń śledczych Duda w piątek rano wszedł do domu teściowej i oddał strzał, raniąc kobietę. Następnie przemieścił się ok. pół kilometra, gdzie zastrzelił 26-letnią córkę Justynę oraz jej 31-letniego męża Zbigniewa. Ich roczne dziecko ocalało.

Skala obławy była bezprecedensowa dla regionu limanowskiego: w akcję zaangażowano około pół tysiąca funkcjonariuszy wspieranych przez psy tropiące, drony termowizyjne i dwa śmigłowce. W niedzielną noc doszło do incydentu, w którym osoba przypominająca Dudę miała oddać strzały w kierunku patroli i zniknąć w lesie; później policja częściowo wykluczyła, że był to zabójca, ale utrzymała blokady i kontrole na drogach.

Duda od 2022 r. miał zarzuty znęcania się nad rodziną i zakaz zbliżania się do bliskich. Dzień przed tragedią skorzystał z prawa wglądu w akta prowadzonego postępowania – śledczy badają, czy właśnie to mogło sprowokować atak. Na miejsce masakry dotarł uzbrojony w nieustaloną dotąd broń palną, którą zdołał potem ukryć lub porzucić.

Co dalej?

Prokuratura Rejonowa w Limanowej prowadzi czynności pod kątem potrójnego zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Sekcja zwłok ma wyjaśnić, czy Duda odebrał sobie życie, czy zmarł z innych przyczyn. Policja zapowiada publikację szczegółowego harmonogramu wydarzeń po zakończeniu oględzin miejsca odnalezienia ciała.

krasnal.info