„Squid Game” wraca z finałowym sezonem. Co czeka nas w zakończeniu kultowej serii?

2025-06-27 14:15:27(ost. akt: 2025-06-27 14:25:11)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay.com

W piątek, 27 czerwca na platformie Netflix zadebiutował trzeci i zarazem finałowy sezon „Squid Game” – koreańskiego fenomenu, który podbił światowe rankingi i przyciągnął przed ekrany miliony widzów. Przed nami sześć odcinków pełnych napięcia, brutalności, moralnych dylematów i dramatycznych wyborów, które ostatecznie domkną historię Seonga Gi-huna.
Twórca serialu, Hwang Dong-hyuk, zapowiadał zakończenie z rozmachem, na jakie czekali fani na całym świecie. W trzecim sezonie stawka jest wyższa niż kiedykolwiek wcześniej – Gi-hun, zwycięzca poprzedniej edycji śmiertelnej gry, powraca, by raz na zawsze rozprawić się z brutalnym systemem od środka. Jednak droga do prawdy i sprawiedliwości prowadzi przez kolejne niebezpieczne etapy – pełne zdrad, trudnych decyzji i bezwzględnej walki.

Na jego drodze staje Front Man – tajemniczy organizator gry, który nie cofnie się przed niczym, by utrzymać porządek tego mrocznego świata. To już nie tylko gra o przetrwanie – to pojedynek o człowieczeństwo.

„Squid Game” – globalne zjawisko
Serial już dawno przestał być tylko produkcją telewizyjną. Dla wielu to kulturowy fenomen. Według danych Netflixa, „Squid Game” osiągnął 192,6 mln wyświetleń na całym świecie i zajął pierwsze miejsce w rankingach aż w 92 krajach. To obecnie trzeci najpopularniejszy tytuł w historii platformy.

Premiera trzeciego sezonu zaledwie kilka godzin po udostępnieniu znalazła się w TOP 10 najchętniej oglądanych produkcji na świecie, co tylko potwierdza niesłabnące zainteresowanie widzów.

To koniec… a może jednak nie?
Choć producenci oficjalnie zapowiadają, że trzeci sezon to finał głównej historii, wszystko wskazuje na to, że marka „Squid Game” nie zniknie z popkulturowego krajobrazu. Netflix już zapowiedział spin-offy i nowe projekty osadzone w tym uniwersum, co daje nadzieję fanom na dalsze eksplorowanie brutalnego świata gier o życie.

źródło: tysol.pl