Znicz zamiast światła. 57-latek przerobił rower na prowizoryczny motorower!

2025-06-21 09:50:36(ost. akt: 2025-06-21 09:51:52)

Autor zdjęcia: KMP Sopot

Na pierwszy rzut oka wyglądał jak rower z dostawczą torbą, ale już po chwili policjanci z Sopotu zauważyli, że jednoślad ma spalinowy silnik przy ramie i prowizoryczne przewody paliwowe.
Najbardziej zaskoczył ich jednak elektroniczny znicz przyklejony taśmą do bagażnika. Właśnie ta cmentarna lampka miała pełnić funkcję tylnego światła stopu. Nietypową konstrukcję prowadził 57-letni kurier rozwożący jedzenie po centrum miasta.

Kontrola na Monciaku


Do zdarzenia doszło 20 czerwca na ul. Bohaterów Monte Cassino. Patrol sopockiej drogówki zatrzymał mężczyznę do rutynowej kontroli, bo z daleka słychać było odgłos dwusuwowego silnika, a pojazd poruszał się wyraźnie szybciej niż zwykły rower. Mundurowi szybko ustalili, że:

>>> rower został nielegalnie wyposażony w zestaw spalinowy zakupiony przez internet;
>>> konstrukcja nie posiada homologacji i nie była dopuszczona do ruchu jako motorower;
>>> instalacja elektryczna, w tym „tylne światło” ze znicza LED, stanowiła zagrożenie pożarowe.

Policja uznała pojazd za niesprawny technicznie i potencjalnie niebezpieczny, a sprawą zajmie się wydział wykroczeń. Choć KMP w Sopocie nie podała jeszcze wymiaru kary, za poruszanie się po drodze pojazdem bez homologacji i wymaganych badań technicznych grozi mandat do 3 000 zł lub wniosek o ukaranie do sądu. Możliwa jest także konfiskata dowodu rejestracyjnego lub zakaz dalszej jazdy.

Dlaczego to poważny problem


Zestawy „silnik + zbiornik” do samodzielnego montażu są legalnie sprzedawane w sieci, ale gotowa konstrukcja staje się motorowerem. To oznacza, że musi przejść badanie techniczne, zostać zarejestrowana i ubezpieczona, a kierujący musi mieć co najmniej prawo jazdy kategorii AM. Bez dopełnienia tych formalności użytkownik odpowiada jak za jazdę pojazdem niedopuszczonym do ruchu.

— Zincz przyklejony do bagażnika pokazuje skalę improwizacji i lekceważenia przepisów — mówią sopoccy policjanci, przypominając, że każde światło tylne w pojeździe musi mieć homologację E-mark, być przymocowane stabilnie i emitować odpowiedni strumień światła.

Ryzykowny patent kurierów


Eksperci zwracają uwagę, że w środowisku dostawców jedzenia coraz częściej pojawiają się „domorosłe” przeróbki: rowery z silnikami spalinowymi lub mocno „podkręcane” e-bike’i bez blokad prędkości. W praktyce takie pojazdy jadą 40–50 km/h po drogach rowerowych i chodnikach, co stwarza realne zagrożenie dla pieszych i cyklistów.

Policja zapowiada wzmożone kontrole jednośladów z napędem, zwłaszcza w kurortach i centrach dużych miast. Funkcjonariusze podkreślają, że nie mają nic przeciw legalnym motorowerom czy e-rowerom, ale przeróbki „garażowe” bez homologacji będą zatrzymywane, a właściciele — karani mandatami.

Przestroga na wakacje


Sopot przygotowuje się na szczyt sezonu turystycznego. Mundurowi apelują do kurierów, mieszkańców i turystów, by nie ryzykowali „tuningiem” rowerów w myśl zasady „byle szybciej”. Znicz zamiast lampy może i przyciąga uwagę, ale na drodze liczy się bezpieczeństwo i zgodność z przepisami.

krasnal.info