Trzy auta zignorowały matkę z wózkiem – film rozgrzał Internet do czerwoności

2025-06-18 20:56:42(ost. akt: 2025-06-18 21:17:09)

Autor zdjęcia: kadr z nagrania

W sieci krąży nagranie z poniedziałkowego popołudnia (16 czerwca) pokazujące, jak na skrzyżowaniu ulic Pobożnego i Niemcewicza we Wrocławiu kierowcy volkswagena golfa, renault megane i białej dacii przejeżdżają po pasach tuż przed kobietą pchającą wózek dziecięcy.
Wideo udostępnione przez profil „Bandyci drogowi” w kilka godzin wywołało falę oburzenia: internauci domagają się odebrania prawa jazdy wszystkim trzem sprawcom, a twórcy nagrania szukają świadków, którzy pomogą ustalić numery rejestracyjne pojazdów.


Nagranie zarejestrowało moment, w którym piesza wraz z towarzyszącym jej mężczyzną wchodzi na przejście, mając pierwszeństwo. Mimo to kolejne samochody — srebrny golf, pomarańczowy (ceglasty) megane i biała dacia — nie ustępują, zmuszając kobietę do zatrzymania się między pasami. W komentarzach pod filmem padają słowa: „W głowie się nie mieści” czy „Zabrać prawo jazdy dożywotnio”. Użytkownicy zwrócili też uwagę na inne naruszenie: auto zaparkowane zbyt blisko przejścia, ograniczające widoczność pieszych.



Część internautów wskazuje, że sama zebra jest słabo widoczna, bo wymaga odmalowania – ich zdaniem to dodatkowy powód, dla którego miejsce stało się pułapką dla pieszych. Administrujący profilem „Bandyci drogowi” proszą wszystkich kierowców przejeżdżających w poniedziałek przez skrzyżowanie o udostępnienie nagrań z kamer samochodowych, by pomóc zidentyfikować nieodpowiedzialnych kierowców.


Choć policja oficjalnie nie potwierdziła jeszcze wszczęcia dochodzenia, film – według komentujących – pokazuje wyraźne naruszenie art. 26 Prawa o ruchu drogowym, który nakazuje kierowcom ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. Za wymuszenie pierwszeństwa grozi mandat do 1 500 zł i 15 punktów karnych, ale internauci apelują o znacznie surowsze konsekwencje.

Sprawą bezpieczeństwa na przejściu zainteresował się także wrocławski magistrat. Urzędnicy zapowiedzieli kontrolę oznakowania poziomego w rejonie skrzyżowania i ocenę zasadności doświetlenia „zebry”, by poprawić widoczność pieszych po zmroku. Tymczasem autorzy nagrania zapowiadają, że jeśli kierowcy nie zgłoszą się dobrowolnie, film i dane z kamer trafią prosto na policję.

krasnal.info