Psy z Czarnobyla zaskoczyły świat. Wyników nikt się nie spodziewał!

2025-06-17 07:55:29(ost. akt: 2025-06-17 07:57:19)

Autor zdjęcia: red.

Katastrofa reaktora nr 4 w Czarnobylu minęła prawie cztery dekady temu, ale pytanie, jak ciągłe promieniowanie wpływa na żywe organizmy, wciąż wraca.
Najnowsze badania opublikowane w „PLOS ONE” wzięły pod lupę setki bezpańskich psów zamieszkujących strefę wykluczenia. Naukowcy zeskanowali ich genomy i porównali z populacjami z Polski, Rosji i krajów ościennych.

Co odkryto?


Brak niepokojących mutacji – mimo 30 pokoleń życia w skażonym środowisku psy nie wykazują zmian uznawanych za groźne lub wyraźnie adaptacyjne.
Zdrowy rozrzut genetyczny – struktura populacji bardziej przypomina wiejskie psy z Europy Wschodniej niż „izolowaną, skażoną kastę mutantów”, jak sugerowały popularne mity.

Dlaczego to ważne?


Oczekiwano, że długotrwałe promieniowanie przyspieszy ewolucję albo spowoduje widoczne defekty. Tak się nie stało. Wyniki przypominają, że skutki radiacji bywają mniej oczywiste i wymagają wieloletniej, dokładnej obserwacji.

Co dalej?


Zespół planuje kolejne pobrania próbek, by sprawdzić, czy subtelne zmiany pojawiają się w genach odpowiedzialnych za naprawę DNA.
Naukowcy chcą też porównać psy z innymi gatunkami żyjącymi w strefie – np. z żabami, u których zaobserwowano teatralnie ciemniejszą barwę skóry, prawdopodobnie chroniącą przed promieniowaniem.

Badacze podkreślają, że każdy kolejny rok monitoringu może pomóc w lepszym zrozumieniu wpływu promieniowania na zwierzęta (i ludzi) w innych skażonych miejscach świata. Tymczasem czarnobylskie psy wciąż biegają po opuszczonych ulicach Prypeci, zaskakująco podobne do czworonogów, które większość z nas mija codziennie w swoim mieście.

krasnal.info