Marianna Schreiber odpala gorące selfie i chwali się nowym „rozmiarem XXL”
2025-06-15 21:20:46(ost. akt: 2025-06-15 21:22:52)
Wystarczył jeden klik na Instagramie, żeby połowa polskiego internetu prawie zakrztusiła się poranną kawą: Marianna Schreiber, pamiętna uczestniczka „Top Model” i etatowa bohaterka show-biznesowych dram, zaprezentowała w lustrze świeżo powiększony biust.
Operację zrobiła – a jakże! – w modnej tureckiej klinice, a teraz z uśmiechem od ucha do ucha pozdrawia fanów w skąpym bikini, prężąc „nowe trofeum” przed aparatem.
Schreiber od kilku tygodni relacjonuje rekonwalescencję niemal minuta po minucie: od pierwszych zdjęć w opatrunkach, przez dramatyczne wyznania o „piersiach pękających z bólu”, aż po dzisiejszy pokaz w kostiumie kąpielowym. Celebrytka przyznaje, że jeszcze przez dwa miesiące skazana jest na specjalny, uciskowy stanik, ale ciekawość zwyciężyła – wskoczyła w różowe bikini, ustawiła telefon na tryb „lustro” i pyk, poszło w świat. „Fizjoterapeuta pewnie mnie zabije, ale musiałam Wam to pokazać!” – napisała pod fotką, zbierając tysiące serduszek i mieszankę zachwytów oraz kąśliwych uwag.
Nowe implanty – zdaniem samej bohaterki „zaledwie” 350 ml na stronę – mają wyrównać dawną asymetrię i dodać pewności siebie. Efekt? Komentujący nie mogą oderwać oczu, a sama Marianna już planuje, że pierwszy „prawdziwy” plażowy debiut zaliczy dopiero w drugiej połowie sierpnia, kiedy lekarze pozwolą jej zrzucić medyczny gorset. Na razie co kilka godzin kontroluje, ile kliknięć dołożył jej najnowszy post i żartuje, że z takim zasięgiem „droga do telewizyjnego prime time’u znów stoi otworem”.
Internauci podzielili się na dwa obozy: jedni gratulują odwagi i kibicują „nowej, lepszej” wersji Marianny, drudzy wypominają jej, że zamiast pielęgnować rodzinny spokój (przypomnijmy: niedawno głośny rozwód), woli publicznie epatować silikonem. Celebrytka zdaje się tym nie przejmować – twierdzi, że „każde ciało to prywatny projekt”, a krytykom dedykuje ulubione motto: „Wasze życie, wasz wybór”. Czy to początek kolejnej medialnej telenoweli? Patrząc na tempo, w jakim rośnie licznik odsłon, odpowiedź wydaje się oczywista – „to dopiero pierwszy odcinek".
krasnal.info
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez