Sunjay Kapur nie żyje. Bliski przyjaciel księcia Williama zasłabł w trakcie meczu polo

Kapur poczuł się źle zaledwie kilka minut po rozpoczęciu spotkania. Świadkowie relacjonują, że zsiadł z konia i usiadł na murawie, skarżąc się na silny ból w klatce piersiowej. Mimo natychmiastowej reanimacji prowadzonej przez ratowników medycznych i szybkiego transportu śmigłowcem do szpitala w Reading, lekarzom nie udało się przywrócić akcji serca.

Zmarły był dyrektorem londyńskiego funduszu inwestycyjnego i aktywnym filantropem; regularnie brał udział w meczach polo organizowanych przez księcia Walii na rzecz Royal Foundation. Pałac Kensington w krótkim oświadczeniu przekazał, że książę William jest „głęboko wstrząśnięty” śmiercią przyjaciela i złożył kondolencje rodzinie Kapura.

Policja hrabstwa Berkshire wykluczyła udział osób trzecich; sekcja zwłok ma ustalić dokładną przyczynę zgonu, choć wstępnie jako najbardziej prawdopodobny podaje się rozległy zawał serca.

krasnal.info