Polski rap 2025: 5 albumów, które zrobiły OGROMNY hałas!

2025-06-14 11:15:25(ost. akt: 2025-06-14 11:24:46)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Bambi Trap or die / empik /

Od Bambi po Donatana – kto w tym roku podbił scenę, a kto zaskoczył stylówką?
Czy rok 2025 jest przełomowy dla polskiego rapu? Tak! Od kobiecego trapu, przez nostalgiczne powroty, aż po słowiańskie mity w nowoczesnym wydaniu – oto pięć najgłośniejszych premier, o których mówią zarówno fani, jak i ci, którzy niby nie słuchają, ale wiedzą wszystko.

Na pierwszym miejscu w naszym zestawieniu znalazła się Bambi i jej album "Trap or Die".

Bambi nie pytała o pozwolenie — po prostu wjechała na scenę i od razu rozbiła bank. „TRAP OR DIE” to nie tylko debiut, to statement: jestem i nie zamierzam znikać. Z produkcją od francis. i flow, które tnie jak brzytwa, Bambi udowodniła, że kobieta w trapie nie musi grać drugoplanowej roli. Pierwsze miejsce na OLiS? Tylko formalność.

Nowa szkoła? Stara dusza? Kuban to wszystko na raz – i jeszcze trochę.

Po latach ciszy Kuban wrócił i zrobił to po swojemu. „fugazi.” to album, którego nie da się zaszufladkować – ani brzmieniem, ani przekazem. To rap wymieszany z popem, emocją i dużą dawką odwagi. Dla jednych to gamechanger, dla innych zagwozdka. Dla wszystkich – coś, czego nie da się zignorować.

Trap na emocjach. Szczerze, intymnie, bez pancerza, czyli Kuke 2115 i "Nareszcie w domu".

Kuke to jeden z tych raperów, który mówi mniej, ale jak już mówi – to boli. „Nareszcie w domu” to osobisty pamiętnik w wersji 808. Liryka zamiast flexu, wewnętrzne rozkminy zamiast punchline'ów. Jeśli szukasz rapu, który zostaje po wyłączeniu tracka – to właśnie tutaj.

White pokazuje, że można rapować o swoich demonach i nie tracić pazura. „ROCKST4R” to płyta do słuchania nocą, najlepiej samemu, gdzieś pomiędzy rozczarowaniem a nadzieją. Bez efekciarstwa, za to z uczciwością. Gitara, melancholia, ciężki vibe — i ogromna siła.

24 stycznia premierę miała jego płyta "ROCKST4R" i już zgarnęła serca słuchaczy.

Ostatnie miejsce w naszym zestawieniu otrzymał Donatan i jego "Równonoc: Raróg". Donatan wrócił z kolejną odsłoną „Równonocy” i przypomniał wszystkim, że rap to nie tylko ulica i autotune. To też kultura, mit, legenda. „Raróg” to projekt spójny, surowy i epicki. Nikt w Polsce nie potrafi tak łączyć bitów z tradycją – i robić z tego czegoś, co buja i daje ci ciary.

Pięć różnych kierunków. Pięć podejść do formy, emocji i grania z konwencją. W 2025 roku rap w Polsce nie wygląda już jak jedna ścieżka — to sieć dróg, które prowadzą w zupełnie różne miejsca. I bardzo dobrze.