Kierowca BMW wjechał w grupę nastolatków na rowerach

Kierowca BMW z impetem uderzył w pięcioosobową grupę chłopców jadących na rowerach. Trzech nastolatków odniosło poważne obrażenia, a ich życie było zagrożone. Na miejscu lądowały dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Do wypadku doszło tuż przed godziną 18:30 na odcinku drogi między Bedlenkiem a Sierosławicami. Jak potwierdził mł. bryg. Mariusz Czapelski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich, samochód osobowy marki BMW wjechał wprost w grupę pięciu nastolatków w wieku od 12 do 15 lat, którzy poruszali się na rowerach.

Na miejsce natychmiast wysłano liczne siły ratownicze – dwa śmigłowce LPR, trzy zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarną i policję. Jeden z chłopców został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w stanie ciężkim, kolejnego zabrała druga załoga lotnicza. Trzeci nastolatek, również ciężko ranny, trafił do szpitala karetką.

W pojeździe, oprócz kierowcy, znajdowała się 6-letnia dziewczynka. Dziecko doznało niegroźnych obrażeń i zostało objęte opieką medyczną. Z informacji podanych przez służby wynika, że kierowca BMW był trzeźwy.

W rejonie zdarzenia przez kilka godzin trwały intensywne działania ratownicze i śledcze. Policja zabezpieczyła miejsce wypadku i rozpoczęła dochodzenie, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tragedii.

krasnal.info