Kolejny napad na przedstawiciela służby zdrowia. W Pruszkowie dotkliwie pobito pielęgniarkę

W czwartek (1 maja) w godzinach porannych w pruszkowskim szpitalu doszło do napaści na pielęgniarkę. Jak potwierdziła Dorota Ronek z Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych, pacjent zaatakował kobietę w trakcie pełnienia przez nią obowiązków zawodowych. Jej obrażenia były na tyle poważne, że została objęta opieką medyczną. Interwencję na miejscu podjęła policja, lecz szczegóły zdarzenia nie zostały jeszcze oficjalnie ujawnione.

Incydent ten wywołał szczególne poruszenie, ponieważ nastąpił zaledwie dwa dni po dramatycznych wydarzeniach w jednym z krakowskich szpitali. We wtorek, 29 kwietnia, doszło tam do brutalnego morderstwa lekarza ortopedy, który zginął od licznych ciosów nożem zadanych przez pacjenta. Napastnikiem okazał się być 35-letni funkcjonariusz Służby Więziennej, który – według nieoficjalnych informacji – od dłuższego czasu miał wykazywać niepokojące zachowania. Motywem ataku miało być niezadowolenie z procesu leczenia.

Tragedia w Krakowie doprowadziła do politycznych konsekwencji – premier Donald Tusk ogłosił decyzję o natychmiastowym odwołaniu dyrektora generalnego Służby Więziennej, pułkownika Andrzeja Pecki. Jednocześnie szef rządu zapowiedział, że trwają intensywne prace nad wprowadzeniem nowych rozwiązań, które mają zwiększyć bezpieczeństwo pracowników medycznych – od lekarzy po ratowników.

Tusk przyznał, że po serii ataków – w tym także wcześniejszym incydencie wymierzonym w zespół ratownictwa medycznego – konieczne jest wdrożenie kompleksowego pakietu ochrony dla służb medycznych.

Źródło: Wirtualna Polska/RDC/Remiza

Zostań naszym Patronem! Twoje wsparcie ma znaczenie!