Ceny paliw na majówkę nie powinny rosnąć

2025-04-30 15:55:18(ost. akt: 2025-04-30 16:01:07)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Na początku maja ceny paliw na stacjach będą stabilne i nie powinny rosnąć - prognozuje w środę dyrektor Działu Prognoz i analiz Refleksu Urszula Cieślak.
Dyrektor Działu Prognoz i analiz Refleksu Urszula Cieślak zwróciła uwagę, że ceny benzyny i diesla są wyraźnie niższe niż przed rokiem i są też najniższe od końca 2022 r.

— Benzyna bezołowiowa 95 jest tańsza niż przed rokiem o 83 gr/l, bezołowiowa 98 o 66gr/l, olej napędowy o 79 gr/l. Gorzej sytuacja wygląda z perspektywy posiadaczy samochodów z instalacją gazową — stwierdziła.

— Chociaż ceny autogazu, również spadają to jest on droższy niż przed rokiem o 18 gr/l, ale najtańszy od października ubiegłego roku — dodała Cieślak.

W jej ocenie sytuacja na rynku paliw sprzyja kierowcom, chociaż tempo obniżek cen paliw na stacjach nieco wyhamowało. Z danych Refleksu wynika, że na koniec kwietnia br. średnie ceny detaliczne wynoszą odpowiednio dla benzyny bezołowiowej 95 - 5,86 zł/l, bezołowiowej 98 - 6,64 zł/l, oleju napędowego – 5,91 zł/l i autogazu - 3,02 zł/l i są niższe o około 2 – 3 gr/l wobec cen z poprzedniego tygodnia.

— Ze względu na stabilizację cen na rynku hurtowym, na początku maja ceny paliw na stacjach będą najprawdopodobniej pozostawały również na większości stacji bez zmian, a co najważniejsze nie powinny rosnąć — prognozuje Cieślak.

Zaznaczyła, że w dalszej perspektywie istotne znaczenie dla cen na krajowym rynku paliw będzie miała m.in. decyzja OPEC+ i porozumienie w kwestii ceł.

Wskazała, że ceny ropy naftowej Brent spadły w kwietniu około 15 proc. W jej opinii do spadku przyczynia się głównie wojna handlowa, która ogranicza perspektywy popytu na paliwo. Wpływ na spadki ma tez podażowa strona rynku.

— 5 maja odbędzie się spotkanie OPEC+, aby omówić plany produkcji. Kilku członków OPEC+ jest za tym, żeby zwiększyć produkcję ropy w czerwcu, czyli po raz drugi z rzędu — zauważyła analityczka.

Przekazała, że z najnowszego raportu American Petroleum Institute wynika, że dodatkowo zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 3,8 miliona baryłek w zeszłym tygodniu.

(PAP)