Trump wycofuje się z ceł? Nagły zwrot w wojnie handlowej USA z Chinami
2025-04-13 09:28:12(ost. akt: 2025-04-13 09:53:49)
Administracja Donalda Trumpa niespodziewanie złagodziła swoje stanowisko w wojnie handlowej z Chinami, ogłaszając znaczące wyjątki od wysokich ceł na kluczowe produkty technologiczne importowane z Chin. Decyzja, która ujrzała światło dzienne w piątkowy wieczór, objęła m.in. smartfony, laptopy, półprzewodniki, ekrany LCD, panele słoneczne oraz inne zaawansowane technologicznie komponenty.
Według dokumentu opublikowanego przez amerykański urząd celny, produkty te zostały zwolnione z obowiązujących dotychczas taryf, które sięgały nawet 145 procent. Decyzja jest wyraźnym ukłonem w stronę branży technologicznej i może uchronić amerykańskich konsumentów przed drastycznym wzrostem cen elektroniki użytkowej. Analitycy podkreślają, że gdyby nie te wyjątki, ceny laptopów i smartfonów mogłyby wzrosnąć nawet dwukrotnie.
Eksperci rynku zauważają, że wyłączenia mogą przynieść znaczące korzyści takim gigantom jak Apple, którzy większość swojej produkcji zlokalizowali w Chinach. Decyzja administracji USA pojawia się po burzliwym tygodniu na światowych rynkach finansowych, które z niepokojem obserwowały zaostrzającą się retorykę handlową między dwoma największymi gospodarkami świata.
Prezydent Trump, choć publicznie bagatelizuje sytuację, określając ostatnie wahania na rynku obligacji jako „chwilowy problem”, w rzeczywistości zmuszony był zareagować na presję gospodarczą i rynkową. Wysokie cła na chińskie produkty, które Trump wprowadził wcześniej, spowodowały ostrą odpowiedź Pekinu, który nałożył cła odwetowe sięgające 125 procent na wszystkie amerykańskie towary. Chińskie władze ostrzegły, że polityka USA może doprowadzić do kryzysu humanitarnego, zwłaszcza w krajach rozwijających się, oraz zapowiedziały wniesienie pozwu przeciwko Stanom Zjednoczonym do Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Decyzja o wyjątkach celnych jest odczytywana jako sygnał uspokojenia rynków, a także możliwy wstęp do deeskalacji konfliktu handlowego. Trump zasugerował nawet, że spodziewa się „pozytywnych wydarzeń” w relacjach z Chinami, choć oficjalnie Biały Dom nie skomentował jeszcze decyzji o złagodzeniu taryf. Ten nagły zwrot pokazuje, że administracja Trumpa, mimo ostrej retoryki, może szukać kompromisu, gdy presja gospodarcza zaczyna mieć realny wpływ na konsumentów i amerykański biznes.
red.
Źródła: money.pl, next.gazeta.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez