Ryszard Cyba opuścił zakład karny. "Nie oznacza to, że został uwolniony"

2025-04-01 11:09:45(ost. akt: 2025-04-01 11:11:04)

Autor zdjęcia: PAP

Ryszard Cyba skazany za zabójstwo Marka Rosiaka w biurze PiS w Łodzi w 2010 r. postanowieniem sądu został zwolniony z zakładu karnego ze względu na stan zdrowia. Nie oznacza to, że został uwolniony - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Łodzi.
Rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Łodzi sędzia Grzegorz Gała poinformował, że Ryszard Cyba postanowieniem sądu został zwolniony z zakładu karnego ze względu na stan zdrowia. Badania sądowo-psychiatryczne Ryszarda Cyby realizowane były przez biegłych.

"Nie oznacza to, że został uwolniony. Stan zdrowia skazanego i jego postępowanie będzie nieustannie monitorowane przez tutejszy sąd i gdyby stan zdrowia uległ poprawie – mimo kategorycznej opinii lekarskiej, która taką możliwość wykluczyła – to w każdej chwili postępowanie wykonawcze może być ponownie podjęte" – powiedział Gała.

Przekazał, że według wiedzy sądu skazany został przewieziony do domu pomocy społecznej, a stamtąd do szpitala psychiatrycznego.

"Decyzja sądu podyktowana jest wyłącznie względami humanitarnymi i jest niezależna od tego, kogo dotyczy i za jakie przestępstwa osoba ta została skazana" – dodał sędzia.

"Był pod stałą opieka medyczną i psychologiczną"
"Skazany przebywał w Zakładzie Karnym w Czarnem w oddziale szpitalnym dla przewlekle chorych. Podczas odbywania kary był pod stałą opieka medyczną i psychologiczną. Po konsultacji psychiatrycznej dyrektor jednostki poinformował Sąd Okręgowy o stanie zdrowia skazanego" - poinformowała rzeczniczka Służby Więziennej ppłk Arleta Pęconek.

Sąd Okręgowy w Łodzi wydał postanowienie o zawieszeniu wobec osadzonego "postępowania wykonawczego w zakresie wykonywania kary pozbawienia wolności". "Osadzony 18 marca br. konwojem SW został przewieziony do właściwej placówki".

Zabójstwo w siedzibie PiS
Ryszarda Cybę, który w październiku 2010 r. w łódzkiej siedzibie PiS zastrzelił Marka Rosiaka i ranił nożem drugiego pracownika biura – Pawła Kowalskiego, sąd skazał na dożywocie z możliwością ubiegania się o przedterminowe, warunkowe zwolnienie po odbyciu 30 lat więzienia. (PAP)