Rząd nakazał jak mają ubierać się mężatki i niezamężne
2025-03-19 15:54:11(ost. akt: 2025-03-19 16:03:27)
Moda dyktowana przez władzę? W Turkmenistanie to nie nowość. Tym razem rządzący postanowili ubrać kobiety w żółć – mężatki w sukienki, niezamężne w chusty. Polecenie? Ustne. Konsekwencje? Bardzo realne.
Żółty terror w Turkmenistanie – tak określają nowe zasady mieszkańcy Aszchabadu, którzy z dnia na dzień zobaczyli na ulicach falę jednokolorowego kobiecego uniformu. Mężatki w żółtych sukienkach, panny z żółtymi chustami – taki widok w stolicy Turkmenistanu nie jest wynikiem spontanicznej mody, lecz kolejnego odgórnego nakazu. Dokumentu w tej sprawie nie ma, ale urzędniczki i inne kobiety pracujące usłyszały już jasne instrukcje: nie dostosujesz się – stracisz pracę.
To nie pierwsza ingerencja władz w życie obywateli. Wcześniej zakazano kobietom farbowania włosów na blond, używania kosmetyków i noszenia dopasowanych ubrań. Mężczyznom z kolei nie wolno zapuszczać brody, a ci, którzy spróbują, muszą liczyć się z mandatami. Nawet samochody w Aszchabadzie muszą być białe lub w jasnych kolorach, a klimatyzatory i anteny satelitarne zniknęły z fasad budynków, bo... psuły estetykę miasta.
Ale skąd ten nagły zachwyt żółcią? Według ekspertów kolor ten może mieć związek z upodobaniami żony i sióstr Gurbanguły Berdymuchamedowa, byłego prezydenta, który choć oficjalnie oddał władzę swojemu synowi, wciąż pociąga za sznurki jako przewodniczący Rady Ludowej. W Turkmenistanie kaprysy władzy urastają do rangi prawa, nawet jeśli nikt ich nie spisał.
W społeczeństwie wrze. Kobiety nie chcą być marionetkami w tej politycznej grze, ale bunt ma swoją cenę. W kraju, gdzie za nieodpowiedni strój można stracić pracę, a za niewłaściwy zarost dostać mandat, margines wolności osobistej jest coraz węższy. „Lista absurdów rośnie” – podsumowuje Radio Swoboda.
mac.; na podst. PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez