Pierwsza taka bohaterka Disneya od ponad 20 lat!
2025-03-13 09:19:45(ost. akt: 2025-03-13 09:29:45)
Czyżby koniec ery obowiązkowej poprawności politycznej w filmach Disneya? Nowy serial Pixara i Disneya, „Win or Lose”, wzbudza sensację nie tylko fabułą, ale i bohaterką – po raz pierwszy od prawie 20 lat na ekranach pojawia się postać praktykującej katoliczki. Co więcej, to nie tylko przelotny szczegół, ale kluczowy element jej charakteru.
Wiara wraca na ekrany
Disney+ wystartował z nową produkcją „Won or Lose” 19 lutego. Serial opowiada o mieszanej drużynie softballowej na uniwersytecie, a wśród jej członków znajduje się Laurie – młoda, praktykująca katoliczka. W dobie, gdy przez ostatnie lata niemal obowiązkowo każda produkcja Disneya musiała zawierać postacie reprezentujące litery LGBTQ+, nagła zmiana narracji wywołała niemałe zdziwienie. Czyżby gigant rozrywki postanowił wcisnąć hamulec na drodze progresywnej rewolucji?
Modlitwa w Disneyu? Kto by pomyślał!
Laurie nie jest postacią przypadkową – jej wiara odgrywa istotną rolę w fabule. Już w pierwszym odcinku pojawia się scena modlitwy: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie, proszę, daj mi siłę”. Padają także refleksyjne słowa na temat jej przekonań: „Mam wiarę, ale czasami wątpię”. To pierwsza tak jawna obecność chrześcijańskich wartości w produkcji Disneya od 2007 roku, kiedy w „Moście do Terabithii” bohaterowie pojawili się na mszy i rozmawiali o wierze.
Kurs na Wall Street, a nie na ideologię?
Nie da się ukryć, że zmiana podejścia Disneya nie jest przypadkowa. W ostatnich latach korporacja mocno straciła na wartości rynkowej, a inwestorzy coraz głośniej domagali się rezygnacji z polityki „woke”, czyli forsowania progresywnych ideologii kosztem szerokiego odbiorcy. Czy to znak, że Disney zaczyna słuchać rynku zamiast ideologów? Pewne jest jedno – decyzje studia coraz częściej dyktowane są przez analizy finansowe, a nie polityczne trendy.
„Win or Lose” – o czym jest serial?
Produkcja opowiada historię drużyny softballowej Pickles. Każdy odcinek przedstawia perspektywę innego bohatera – graczy, ich rodziców, a nawet sędziego, który przygotowuje się do wielkiego finału. Serial już wcześniej budził kontrowersje, choć w innym kontekście – jeszcze pod koniec 2024 roku pojawiły się doniesienia o wprowadzeniu postaci transpłciowej. Teraz, gdy uwagę przyciąga postać chrześcijanki, widać wyraźnie, że Disney stara się balansować między różnymi grupami widzów.
Czy to tylko eksperyment, czy początek nowego trendu? Odpowiedź przyniosą reakcje widzów i wyniki oglądalności. Jedno jest pewne – Disney po raz pierwszy od dawna zaskoczył czymś, czego nikt się nie spodziewał.
Hałabała
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez