Fani Davida Lyncha rzucają palenie po jego przegranej walce z chorobą

2025-02-04 17:08:37(ost. akt: 2025-02-04 17:15:57)

Autor zdjęcia: PAP/Tytus Żmijewski

Śmierć Davida Lyncha w wieku 78 lat, spowodowana komplikacjami związanymi z rozedmą płuc, wstrząsnęła rzeszami fanów oraz palaczy. Dla wielu osób stała się ona bodźcem do zerwania z nałogiem, który Lynch postrzegał jako nieodłączny element swojej artystycznej tożsamości.
David Lynch przez wiele lat był nierozerwalnie związany z papierosami — symbolem artystycznego buntu i inspiracji. Palenie stanowiło dla niego niemal rytuał, integralną część procesu twórczego. Jednak diagnoza rozedmy płuc w 2020 roku zmusiła reżysera do podjęcia trudnej decyzji o rzuceniu nałogu.

Śmierć reżysera, po trzech latach zmagania z chorobą, stała się punktem zwrotnym dla wielu palaczy, skłaniając ich do refleksji nad własnymi nawykami. Chociaż palenie traci na popularności, obecność tego nałogu w kulturze popularnej wciąż jest zauważalna.

Śmierć Lyncha, ikony związanej z papierosami, wprowadza jednak nowe spojrzenie na ten temat. Reżyser pozostawił po sobie nie tylko bogate dziedzictwo filmowe, ale także ważną lekcję o kruchości życia oraz konsekwencjach uzależnień.



Źródło: The Guardian