Zabawa, która skończyła się tragedią: 20-letnia matka zmarła po wdychaniu helu podczas urodzin córki

2025-02-03 15:04:25(ost. akt: 2025-02-03 15:13:45)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Pixabay.com

Rodzinne przyjęcie urodzinowe w Nowej Zelandii zamieniło się w dramat. 20-letnia Faith Waterman Batistich, matka małego dziecka, zmarła po wdychaniu helu.
To miało być radosne wydarzenie – przyjęcie urodzinowe córki 20-letniej Faith Waterman Batistich w gronie rodziny i przyjaciół. Jednak niewinna zabawa przerodziła się w dramatyczne sceny, gdy kobieta postanowiła wdychać hel, by zmienić głos na komicznie wysoki ton. Niestety, wciągnięcie gazu bezpośrednio z butli doprowadziło do jej śmierci.

Według relacji bliskich kobiety, Faith nie miała świadomości, jak niebezpieczne może być wdychanie helu. Jej siostra, Eden Waterman, wspomina, że w pewnym momencie ktoś zwiększył przepływ gazu, a Faith momentalnie straciła przytomność. Zanim ktokolwiek zdążył zareagować, młoda matka osunęła się na ziemię. Rodzina natychmiast podjęła próbę reanimacji, jednak ich wysiłki okazały się bezskuteczne.

Eksperci tłumaczą, że hel może wypierać tlen z organizmu, prowadząc do niedotlenienia mózgu i utraty przytomności. Jeśli gaz jest wdychany bezpośrednio z butli pod dużym ciśnieniem, może doprowadzić do nagłego zatrzymania oddechu i zgonu w ciągu kilku sekund.

Śmierć Faith wywołała szeroką dyskusję na temat bezpieczeństwa użycia helu. Koroner Louella Dunn podkreśliła, że ostrzeżenia na butlach z gazem są często mało widoczne i bagatelizowane przez użytkowników. Jej zdaniem informacje o zagrożeniu powinny być umieszczane w bardziej rzucających się w oczy miejscach, aby uniknąć podobnych tragedii w przyszłości.

To nie pierwszy przypadek, gdy nieświadome wdychanie helu doprowadziło do tragicznych konsekwencji. W 2018 roku w Polsce do szpitala trafił 3-letni chłopiec z Kutna, który po zabawie balonem z helem doznał niedotlenienia mózgu i chemicznego zapalenia płuc. Choć dziecko ostatecznie wróciło do zdrowia, jego rodzina przeżyła ogromny strach.

Śmierć Faith Waterman Batistich to kolejny dowód na to, że niektóre popularne zabawy mogą nieść poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Eksperci apelują o większą ostrożność i świadomość skutków nieodpowiedzialnego używania gazów technicznych.

Źródło: PAP/red.