Blake Lively obawia się, że kontrowersyjny proces zakończy jej karierę
2025-01-30 21:58:09(ost. akt: 2025-01-30 22:25:53)
Blake Lively, znana z ról w popularnych produkcjach takich jak "Plotkara" oraz "Zwyczajna przysługa", stanęła w obliczu intensywnej krytyki związanej z filmem "It Ends With Us". Aktorka zastanawia się nad przerwą w karierze, aby przemyśleć swoje dalsze kroki.
Jak donosi brytyjski dziennik Daily Mail, 36-letnia gwiazda obawia się, że fala negatywnych komentarzy pod jej adresem może wpłynąć na jej przyszłe możliwości zawodowe. „Miała nadzieję, że ten film będzie jej szansą na zaistnienie, ale teraz postrzega go jako potencjalny koniec kariery” – informuje źródło bliskie aktorce.
Film, inspirowany powieścią Colleen Hoover, porusza temat przemocy domowej. Niestety, sposób, w jaki Lively promowała produkcję, w tym powiązanie jej marki alkoholi Betty Booze z premierą, spotkał się z ostrą krytyką. Lively została również skrytykowana za sarkastyczne odpowiedzi w wywiadach oraz za brak odniesienia do problemu przemocy domowej w kontekście promocji filmu, co przyczyniło się do napiętej atmosfery wokół produkcji.
Co więcej, kontrowersje wzbudziły konflikty na planie oraz tocząca się prawna bitwa, nazwana przez niektórych hollywoodzkim procesem stulecia, między Blake a jej ekranowym partnerem, Justinem Baldonim, który został pozwany przez aktorkę o m.in. molestowanie seksualne. Justin Baldoni złożył natomiast pozew przeciwko Lively oraz jej mężowi, Ryanowi Reynoldsowi. W swoim wniosku Baldoni domaga się nie tylko przeprowadzenia procesu, ale również żąda odszkodowania w wysokości co najmniej 400 milionów dolarów. Sprawa ta wzbudza duże zainteresowanie mediów i publiczności, a wielu ekspertów przewiduje, że może mieć druzgocący wpływ na karierę i reputację Lively.
Źródło: Daily Mail
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez