Odwołanie dyrektorki poróżniło szkołę i burmistrza. Uczniowie i nauczyciele wstawiają się za dyrektorką

2025-01-24 16:50:22(ost. akt: 2025-01-24 16:55:07)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP/Darek Delmanowicz

Nastroje w szkole w Sulejówku, która do niedawna uchodziła za wzór wspólnoty i zaangażowania, są dziś napięte. Po nagłym odwołaniu dyrektorki uczniowie i nauczyciele wyrażają sprzeciw wobec decyzji burmistrza, który zarzucił jej niegospodarność i fałszowanie dokumentów.
Społeczność szkoły w Sulejówki przeżywa kryzys po nagłym odwołaniu dyrektorki przez burmistrza. Uczniowie i nauczyciele, którzy dotąd tworzyli zgrany zespół, teraz są jednocześnie wstrząśnięci i zdeterminowani, by bronić swojej przełożonej. Jak relacjonuje Michał Radkowski z RMF FM w rozmowie z uczniami, w szkole zawsze panowała przyjazna atmosfera, lecz po odwołaniu dyrektorki jest ona bardziej przygnębiająca.

Przy wejściu do szkolnego holu wywieszono ogromny baner z napisem: „Murem za dyrekcją”. To wyraz wsparcia dla odwołanej Jolanty Onyszk-Palacz, która według uczniów była kimś więcej niż tylko administratorem placówki. Według rozmówców Michała Radkowskiego dyrektorka zawsze służyła pomocą.

Decyzję burmistrza uzasadniono wynikami kontroli, która miała wykazać nieprawidłowości w zarządzaniu finansami szkoły, a także fałszowanie dokumentacji. Jolanta Onyszk-Palacz odpiera te zarzuty i zapowiada kroki prawne.

Mimo napiętej sytuacji, Onyszk-Palacz nadal prowadzi lekcje matematyki. Jak sama podkreśla, priorytetem pozostaje przygotowanie uczniów do matury.

Źródło: RMF FM