Rutkowski komentuje śledztwo wszczęte po artykule Gońca.pl: "Bardzo się cieszę"
2025-01-22 08:11:24(ost. akt: 2025-01-22 08:15:26)
Krzysztof Rutkowski w rozmowie z Pudelkiem odniósł się do informacji podanych przez serwis Goniec.pl, który poinformował o wszczęciu śledztwa przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Bałuty. Według portalu postępowanie dotyczy możliwego oszustwa ze strony detektywa. – Bardzo się cieszę – skomentował Rutkowski.
W grudniu ubiegłego roku na łamach Gońca.pl ukazała się historia Aliny Pacyny z Będzina. Kobieta zgłosiła się do Rutkowskiego, prosząc o pomoc w udowodnieniu niewinności swojego męża, który został skazany w sprawie karnej. W lutym detektyw przyjął zlecenie i otrzymał 15 tys. euro w gotówce. Jak twierdzi Pacyna, nie wystawiono jej ani paragonu, ani faktury, a podpisana umowa dotyczyła "interwencji medialnej i śledztwa dziennikarskiego" na rzecz telewizji Patriot24.
Kobieta podkreśla, że w sprawę byli zaangażowani współpracownicy Rutkowskiego – Robert Rewiński, redaktor naczelny Patriot24, oraz "pani Dorota". Początkowo sprawiali wrażenie zaangażowanych, jednak na portalu nie pojawiła się żadna informacja o jej mężu. Po dziewięciu miesiącach oczekiwania Pacyna zgłosiła się do redakcji Gońca.pl, która pomogła jej skontaktować się z detektywem.
Rutkowski wyjaśniał, że zlecenie zostało zakwalifikowane jako "interwencja medialna" i zrealizowane przez Rewińskiego, a dokumenty finansowe były przygotowane na telewizję Patriot24. Jednak, jak podaje Goniec.pl, po interwencji dziennikarzy współpracownicy detektywa dostarczyli Pacynie fakturę "za nieistniejącą obsługę" z fałszywą datą, wystawioną przez firmę Patriot24 Intercontinental zarejestrowaną w Anglii.
– Otrzymałam fakturę VAT w języku angielskim, która była dla mnie niezrozumiała. Dopiero w domu zauważyłam, że widnieją na niej nieprawidłowe daty, a treść usługi nie ma żadnego związku z ustaleniami czy podpisanym wnioskiem – relacjonuje Pacyna, która czuje się oszukana i powiadomiła organy ścigania.
W poniedziałek Goniec.pl poinformował, że Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty wszczęła śledztwo w tej sprawie, badając możliwość popełnienia przestępstwa z art. 286 Kodeksu karnego, czyli oszustwa. Detektywowi może grozić do ośmiu lat więzienia. Nie wyklucza się także rozszerzenia kwalifikacji prawnej o art. 65 k.k., dotyczący uczynienia z przestępstwa stałego źródła dochodu lub działania w zorganizowanej grupie.
Rutkowski odmówił komentarza redakcji Gońca.pl, jednak w rozmowie z Pudelkiem stwierdził: – Cieszę się, że prokuratura wszczęła śledztwo, ale chcę podkreślić, że nie przeciwko mnie, lecz w sprawie. Detektyw zapowiedział także działania prawne przeciwko autorowi artykułu oraz serwisowi Goniec.pl, zarzucając im publikację materiałów dyskredytujących jego działalność.
– Gdyby ktoś czuł się oszukany, powinien w pierwszej kolejności skontaktować się z moim biurem. Proponujemy zawsze logiczne i polubowne rozwiązania. Pani Alina podpisała fakturę, która była zgodna z ustaleniami. Są nagrania, na których dziękuje nam za podjęte działania – powiedział Rutkowski.
Jak przekazał Pudelkowi, po grudniowej publikacji jego syn zaczął otrzymywać groźby, które zgłoszono odpowiednim służbom. Odnosząc się do sprawy Aliny Pacyny, detektyw stwierdził, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
Do chwili publikacji tekstu prokuratura w Łodzi nie udzieliła redakcji odpowiedzi na pytania dotyczące śledztwa.
źródło: Pudelek
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez