Walka o prawdę: książę Harry w sądzie przeciwko brytyjskim mediom

We wtorek w Londynie rozpoczął się długo oczekiwany proces cywilny księcia Harry’ego przeciwko grupie prasowej Ruperta Murdocha, właściciela takich gazet jak "The Sun". Harry, który zajmuje piątą pozycję w linii do brytyjskiego tronu, obecnie mieszka w Kalifornii, ale osobiście uczestniczy w sprawie, która ma trwać do połowy marca. Głównym zarzutem jest twierdzenie, że dziennikarze współpracowali z prywatnymi detektywami, stosując nielegalne metody, takie jak podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, zdobywanie informacji w sposób podstępny oraz przeszukiwanie śmietników. Książę Harry jest jednym z niewielu, którzy zdecydowali się na walkę prawną z Murdochem - większość celebrytów, takich jak Hugh Grant czy Sienna Miller, wybrała ugody, obawiając się ogromnych kosztów związanych z długimi procesami.

Sprawa Harry’ego z pewnością przyciągnie uwagę wielu świadków, w tym znanych osobistości, takich jak były premier Wielkiej Brytanii, Gordon Brown. Publiczne wystąpienia sygnalistów oraz dowody zaprezentowane w sądzie mogą odegrać kluczową rolę w ujawnieniu skali nielegalnych działań. Harry zaznacza, że jego celem jest nie tylko osiągnięcie sprawiedliwości dla siebie, ale również pociągnięcie do odpowiedzialności tych, którzy wyrządzili krzywdę jego rodzinie. NGN stanowczo odrzuca zarzuty, twierdząc, że wiele z opublikowanych informacji pochodzi z legalnych źródeł, a oskarżenia Harry’ego są bezpodstawne. Firma podkreśla, że sprawa dotyczy wydarzeń sprzed lat, a niektóre z zarzutów zostały już wcześniej odrzucone przez sąd.

Książę Harry ma już doświadczenie w starciach z mediami – latem 2023 roku wygrał proces przeciwko Mirror Group Newspapers, uzyskując odszkodowanie przekraczające pół miliona funtów. Jego aktualnym zamiarem jest ujawnienie prawdy oraz wymierzenie sprawiedliwości tym, którzy, według niego, naruszyli prawo, działając w poszukiwaniu sensacji.

Źródło: The Guardian