Ryanair pozwał pasażera. Domaga się ponad 15 tys. euro

2025-01-13 14:41:29(ost. akt: 2025-01-13 14:42:19)

Autor zdjęcia: PAP/EPA

Ryanair wydał ponad 15 tys. euro w związku z lądowaniem samolotu spowodowanym złym zachowaniem turysty; same koszty noclegów dla załogi i pasażerów pochłonęły 7 tys. euro - poinformował w poniedziałek Ryanair. Linia pozwała pasażera, domaga się zwrotu poniesionych wydatków.
W zeszłym tygodniu Ryanair poinformował o złożeniu w irlandzkim sądzie okręgowym pozwu o odszkodowanie w wysokości ponad 15 tys. euro przeciwko pasażerowi, który zakłócił lot z Dublina na Lanzarote (Wyspy Kanaryjskie) w kwietniu 2024 r. Jak przekazał przewoźnik, lot ze 160 pasażerami na pokładzie został przekierowany do Porto z powodu "niewłaściwego zachowania pasażera". Przewoźnik dodał, że lądowanie w Portugalii opóźniło podróż na miejsce docelowe o całą noc.

Jak przekazała w poniedziałek linia lotnicza, nieplanowany pobyt w Porto kosztował Ryanaira łącznie 15 tys. 350 euro. Największą część tej kwoty pochłonęły koszty noclegów - 7 tys. euro. Przewoźnik wyszczególnił, że po 2,5 tys. euro wydano na opłaty za lądowanie na lotnisku w Porto oraz na portugalskie opłaty prawne, kolejne 1800 euro to koszty załogi zastępczej, a 800 euro to koszty paliwa. Ryanair dodał też, że 750 euro to ekwiwalent utraty sprzedaży biletów lotniczych.

Przewoźnik wyjaśnił, że decyzję o przekierowaniu lotu podjęto w wyniku "niekontrolowanego" i "agresywnego" zachowania pasażera. Ten po wylądowaniu został zabrany przez portugalską policję, jednak w związku z wymogami dotyczącymi godzin pracy, załoga, ponad 160 pasażerów i sam samolot musieli pozostać na noc w Porto, a koszty zakwaterowania oraz posiłków zostały w całości pokryte przez przewoźnika - zaznaczył Ryanair.

"Europejskie rządy wielokrotnie nie reagują, gdy agresywni pasażerowie zagrażają wspólnemu bezpieczeństwu i wymuszają decyzję o przekierowaniu. (...) Nadszedł czas, aby władze UE podjęły działania w celu ograniczenia sprzedaży alkoholu na lotniskach. Linie lotnicze, takie jak Ryanair, już teraz ograniczają sprzedaż alkoholu na pokładach swoich samolotów, szczególnie w przypadku kłopotliwych pasażerów" - ocenił niewymieniony z nazwiska przedstawiciel Ryanaira, cytowany w komunikacie. Dodał, że podczas pobytu na lotnisku, szczególnie w przypadku opóźnionych lotów pasażerowie mogą kupować o raz spożywać alkohol "bez żadnych ograniczeń".

Wcześniej Ryanair przekazał PAP, że pozwany pasażer, który zakłócił lot był obywatelem Irlandii. Dodał, że jest to pierwszy przypadek pozwania pasażera w Irlandii, ale linia planuje pozwy w innych krajach. Firma wyjaśniła, że informuje publicznie o pozwie złożonym przeciwko pasażerowi, ponieważ chce w ten sposób "zademonstrować jedną z wielu konsekwencji, z którymi będą mierzyć się pasażerowie zakłócający loty". "Mamy nadzieję, że to działanie zniechęci innych pasażerów zakłócających lot, dzięki czemu pasażerowie i załoga będą mogli podróżować w przyjaznym otoczeniu" - napisał Ryanair.

Ryanair to irlandzki przewoźnik, który działa w 37 krajach, latając na 234 lotniska; 95 z nich to bazy przewoźnika. Linia dysponuje flotą ok. 600 samolotów i deklaruje zamówienie 350 kolejnych, co ma pozwolić na zwiększenie przewozów w 2034 r. do 300 mln pasażerów rocznie. W Polsce Ryanair korzysta z 13 lotnisk; sześć z nich to bazy, w których ma 42 samoloty.

PAP/ga