W sylwestra policjanci interweniowali ponad 14 tys. razy
2025-01-01 19:28:27(ost. akt: 2025-01-01 19:31:06)
31 stycznia funkcjonariusze policji przeprowadzili ponad 14 tys. interwencji - poinformowała podkom. Iwona Kijowska z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji. W sylwestra jedna osoba zmarła z wychłodzenia, a trzy zginęły w wypadkach samochodowych.
Stołeczna policja interweniowała 823 razy. "Noc sylwestrowa w stolicy przebiegła spokojnie i bezpiecznie. Od godz. 18 do 6 rano na terenie Warszawy policjanci podejmowali interwencje prewencyjne i związane z ruchem drogowym" - powiedział PAP asp. Jacek Sobociński z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie.
Na Dolnym Śląsku od godz. 20 do 8 rano policja, ratownictwo medyczne oraz straż pożarna otrzymały łącznie ponad 1,8 tys. zawiadomień - przekazał PAP rzecznik wojewody dolnośląskiego Tomasz Jankowski. „Najczęstsze zgłoszenia dotyczyły interwencji domowych, pożarów, urazów oraz zakłócania porządku publicznego” – zaznaczył. Według niego, biorąc pod uwagę liczbę interwencji, tegoroczny sylwester był „spokojniejszych” niż poprzedni.
Z kolei dyżurny wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego w Świętokrzyskiem przekazał PAP, że wszystkie imprezy masowe, które odbywały się w regionie, przebiegły bez zakłóceń i zdarzeń zagrażających życiu lub wymagających interwencji policji.
Jak powiedziała PAP podkom. Kijowska z KGP, w ciągu minionej doby jedna osoba w Polsce (w Dąbrowie Górniczej) zmarła z wychłodzenia.
Ratownicy medyczni wyjeżdżali w sylwestrową noc m.in. do osób zranionych z powodu wybuchów fajerwerków. "Takie wezwanie mieliśmy między innymi w Kołobrzegu, gdzie poszkodowany osiemnastolatek doznał urazu ręki. Z kolei w Barninie mężczyzna lat 48, podczas użycia petard doznał urazu policzka” – poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Natalia Dorochowicz.
Pomocy udzielano też m.in. osobom poszkodowanym w bójkach oraz osobom w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. „Podczas sylwestrowej nocy pomocy udzielaliśmy w przypadku urazów doznanych na skutek nieszczęśliwych wypadków, nagłego zatrzymania krążenia czy oparzeń doznanych m.in. w wyniku pożarów” – przekazała Dorochowicz.
Ostatniej nocy zespoły ratownictwa medycznego w Zachodniopomorskiem udzieliły pomocy 342 razy. „Z roku na rok mieszkańcy i turyści w regionie bawią się coraz ostrożniej, gdyż to wynik niższy niż ubiegłoroczny, kiedy wyjeżdżaliśmy 375 razy” – oceniła rzeczniczka.
W województwie warmińsko-mazurskim nie odnotowano wypadków, ale policjanci zatrzymali dziewięciu nietrzeźwych kierowców.
Komenda wojewódzka w Katowicach poinformowała, że w całym regionie policjanci przeprowadzili prawie 2,8 tys. interwencji. Poza dwoma wypadkami, obsługiwali 116 kolizji drogowych i zatrzymali 15 kierowców prowadzących po alkoholu. Kontrole bezpieczeństwa nadal trwają.
Z kolei podlaska policja podała, że od 18.00 w sylwestra do 6.00 rano w Nowy Rok interweniowała 373 razy.
Według wstępnych ustaleń KGP 31 grudnia na polskich drogach doszło do 36 wypadków. W ich wyniku zginęły trzy osoby, a 34 zostały ranne. Funkcjonariusze zatrzymali 181 nietrzeźwych kierowców - poinformowała PAP podkom. Iwona Kijowska z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji.
Już po północy doszło do wypadku z udziałem pieszego w Rumi (woj. pomorskie), na ul. Sobieskiego. Jak poinformowała PAP kom. Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, potrącony mężczyzna zmarł. "25-letniemu mężczyźnie - pomimo podjętych działań ratowniczych - nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Sprawca tego zdarzenia uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając mężczyźnie pomocy" - powiedziała.
Policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości i zatrzymaniem sprawcy wypadku. Funkcjonariusze ustalają i przeglądają zapisy z kamer monitoringu, przesłuchiwani są świadkowie i analizowane dotychczas zebrane informacje.
Do poważnego w skutkach wypadku doszło również we wsi Barszczewo w woj. podlaskim. Po godz. rano 6 kierowca hyundaia potrącił mężczyznę, który siedział na środku jezdni. Potrącony mężczyzna trafił do szpitala, gdzie zmarł. Do tej pory nie udało się ustalić jego tożsamości.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez