Zatrzymany sprawca, który podpalił śpiącą pasażerkę w nowojorskim metrze

2024-12-27 23:13:15(ost. akt: 2024-12-27 23:34:06)

Autor zdjęcia: EPA/SARAH YENESEL

Prokuratorzy oskarżyli Sebastiana Zapetę o brutalne morderstwo kobiety, która została spalona żywcem w nowojorskim metrze. Makabryczny incydent wstrząsnął opinią publiczną i wywołał apel burmistrza Nowego Jorku o dodatkowe federalne zarzuty dla podejrzanego.
Prokuratorzy oficjalnie oskarżyli 33-letniego Sebastiana Zapetę o morderstwo i podpalenie po tragicznym incydencie, do którego doszło w niedzielę rano w nowojorskim metrze.

Ofiara, której tożsamość wciąż nie została ustalona, prawdopodobnie spała w stojącym pociągu na stacji Coney Island-Stillwell Avenue w Brooklynie, gdy podejrzany podpalił jej ubranie zapalniczką, podsycając ogień koszulą. Policja wskazuje, że kobieta i sprawca się nie znali, i nie doszło między nimi do żadnej interakcji przed atakiem.

Policjanci patrolujący metro szybko ugasili płomienie, jednak kobieta zginęła na miejscu na skutek poparzeń. Zapeta opuścił wagon, ale jego twarz została zarejestrowana przez kamery policyjne. Według komisarz policji Nowego Jorku, Jessiki Tisch, podejrzany „pozostał na miejscu zdarzenia, siedząc na ławce tuż za wagonem”.

Zapeta, pochodzący z Gwatemali, został deportowany z USA w 2018 roku, ale później nielegalnie powrócił do kraju. Według prokuratora Ari Rottenberga, Zapeta przyznał, że pił alkohol i nie pamięta incydentu, ale zidentyfikował siebie na nagraniach monitoringu.

Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams zaapelował o dodatkowe federalne zarzuty, nazywając czyn „niewyobrażalnym złem”. Policja i prokuratura kontynuują działania, by zidentyfikować ofiarę na podstawie odcisków palców i DNA.

Sebastian Zapeta pozostaje w areszcie bez możliwości wpłacenia kaucji. Jego kolejna rozprawa sądowa została wyznaczona na 7 stycznia.


Źródło: BBC