Denzel Washington bierze chrzest i zostaje duchownym

Denzel Washington, zdobywca Oscara, postanowił uczynić kolejny krok w swojej duchowej podróży, przyjmując chrzest w nowojorskim kościele w Harlemie. Aktor, który obecnie pracuje nad filmem *Gladiator II*, wyznał zgromadzonym: „Trochę to trwało, ale jestem tutaj”. W trakcie uroczystości, ubrany w białą szatę, zanurzył się w rytualnym basenie, a następnie otrzymał świadectwo chrztu oraz licencję duchownego.

Washington, który 28 grudnia kończy 70 lat, tłumaczy, że jego decyzja o chrzcie była zainspirowana zarówno osobistymi doświadczeniami, jak i proroczym spotkaniem, do którego doszło, kiedy aktor miał 20 lat. Podczas tajemniczego spotkania, kobieta o imieniu Ruth Green przepowiedziała mu, że „będzie podróżował po świecie i głosił kazania milionom ludzi”.

W wywiadzie dla "Esquire" aktor opowiedział o swoim duchowym przebudzeniu oraz o trudnościach bycia otwartym na wiarę w środowisku filmowym. „Nie mówi się o tym w Hollywood… Ale to nie znaczy, że ludzie w tym mieście nie wierzą”.

Washington nie wyklucza przyjęcia święceń w przyszłości. Jego chrzest jest świadectwem nie tylko osobistej przemiany, ale i odwagi mówienia o swojej wierze w niełatwym środowisku show-biznesu.

Źródło: The Guardian