Sądy są dla nich zbyt łaskawe? Mieszkańcy mają ich dość!

2024-12-09 11:38:45(ost. akt: 2024-12-09 11:45:14)

Autor zdjęcia: Ostatnie Pokolenie / FB

Warszawa zmaga się z kolejną falą protestów ze strony aktywistów z grupy Ostatnie Pokolenie, którzy skutecznie paraliżują ruch w mieście. Akcje, takie jak regularne blokady Wisłostrady, budzą frustrację mieszkańców i kierowców.
Problem potęguje fakt, że wymiar sprawiedliwości wydaje się traktować ich działania z nadzwyczajną pobłażliwością.

Jak wynika z ustaleń reportera RMF FM, warszawskie sądy rozpatrzyły dotychczas 60 spraw o wykroczenia związane z działalnością grupy. W 33 przypadkach aktywiści otrzymali jedynie naganę, a w 26 nałożono na nich mandaty w wysokości od 100 do 1000 zł. Tylko raz orzeczono bardziej dotkliwą karę – ograniczenie wolności poprzez 40 godzin prac społecznych. Część wyroków pozostaje jednak nieprawomocna, ponieważ policja zgłosiła do nich sprzeciw.


Od początku roku członkowie Ostatniego Pokolenia zablokowali ruch w stolicy ponad 50 razy – takie dane podaje Komenda Stołeczna Policji. Ich metody obejmują m.in. siadanie na jezdni w odblaskowych kamizelkach czy przyklejanie się do asfaltu. Ostatnia blokada, która miała miejsce w środę wieczorem, sparaliżowała nie tylko ruch, ale także uniemożliwiła przejazd karetce pogotowia, co wywołało ogromne oburzenie.

Wielu komentatorów, w tym publicysta Łukasz Warzecha, nie kryje swojej irytacji. – To nie są ekolodzy, tylko zwykła bandyterka – stwierdził w mediach społecznościowych. Dodał również, że winę za zablokowanie ambulansu aktywiści próbowali zrzucić na policję, która musiała interweniować z powodu ich działań.

Warszawiacy coraz głośniej wyrażają swoją dezaprobatę dla działań grupy, a frustracja mieszkańców rośnie. W tle pozostaje pytanie, jak długo polskie państwo będzie pozwalało na takie sytuacje, które dezorganizują życie w stolicy.

Hałabała (na podst. RMF FM)