Przemoc i agresja - problemy w "zatoce czerwonych świń"

2024-12-09 11:30:00(ost. akt: 2024-12-09 15:39:08)

Autor zdjęcia: Pixabay

Mieszkańcy warszawskiego Wilanowa coraz częściej wyrażają niepokój związany z sytuacją w swojej dzielnicy. Głównym źródłem problemów wydaje się być grupa obcokrajowców, zatrudnionych głównie jako kierowcy Ubera.
Według informacji przekazywanych przez portal „Raport Warszawski”, mieszkańcy wskazują na wzrost przestępczości, agresywne zachowania oraz nocne hałasy, które zakłócają spokój lokalnej społeczności.

Szczególną uwagę zwraca sytuacja w blokach przeznaczonych do rozbiórki, gdzie zamieszkują pracownicy Ubera. Budynki te, zlokalizowane w okolicy znanej niegdyś jako „zatoka czerwonych świń” – miejsce kojarzone z elitami politycznymi PRL-u – stały się punktem zapalnym. Mieszkańcy skarżą się na ciągłe konflikty i agresję w tej części Wilanowa.

Radny Daniel Kość alarmuje, że dochodzi tam do licznych aktów przemocy, w tym bójek, a nawet ataków z użyciem noża. – Ludzie boją się wychodzić z domów – mówi.Zgłoszeń na policję jest niewiele, ponieważ mieszkańcy obawiają się konsekwencji. Choć patrole policyjne czasem uspokajają sytuację, ich brak oznacza powrót niebezpieczeństwa.

Również burmistrz dzielnicy przyznaje, że agresywne zachowania zarówno obcokrajowców, jak i młodzieży, są poważnym wyzwaniem. Mieszkańcy apelują o częstsze patrole i bardziej stanowcze działania, jednak obecne braki kadrowe w policji sprawiają, że liczba patroli jest niewystarczająca. W rezultacie Wilanów zmaga się z problemem, który wymaga natychmiastowej interwencji.

Hałabała (na podst. Raport Warszawski; NCzas.info)