Wyrwał 11-latkowi telefon i go zniszczył. W więzieniu może spędzić nawet 5 lat

2024-10-21 16:59:29(ost. akt: 2024-10-21 17:02:35)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Freepik

27-latek wyrwał 11-letniemu chłopcu w pobliżu placu zabaw w Czerminie k. Mielca telefon z ręki i go zniszczył. Grozi mu za to do pięciu lat więzienia. Tłumaczył się, że był zdenerwowany, bo tego dnia stracił prawo jazdy. Myślał też, że dziecko go nagrywa.
Do zdarzenia doszło w sobotę (19 października) po godz. 15 w miejscowości Czermin, w pobliżu placu zabaw.

Do dwóch chłopców w wieku 11 i 13 lat podjechał samochód, z którego od strony pasażera wysiadł mężczyzna i zażądał od młodszego z chłopców, aby oddał mu swój telefon – poinformowała w poniedziałek (21 października) oficer prasowa mieleckiej policji podkom. Bernadetta Krawczyk.

— Chłopiec był panicznie wystraszony. Mężczyzna wyrwał chłopcu telefon z ręki i z całej siły rzucił nim o chodnik, po czym wsiadł do auta i odjechał. Telefon uległ całkowitemu uszkodzeniu — relacjonowała podkom. Krawczyk.

Policjanci przesłuchali świadków zdarzenia, zabezpieczyli monitoringi i wytypowali sprawcę. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec gminy Czermin.

— Mężczyzna tłumaczył, że był zdenerwowany. Tego dnia stracił uprawnienia do kierowania pojazdami za zbyt szybką jazdę i w ten sposób chciał wyładować swoje emocje. Ponadto wydawało mu się, że chłopiec nagrywa go swoim telefonem — powiedziała podkom. Krawczyk.

Mężczyzna usłyszał zarzut występku o charakterze chuligańskim poprzez umyślne uszkodzenie telefonu komórkowego. Za zniszczenie mienia grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

(PAP)