Polski akcent na okładce płyty Lady Gagi. Muzeum Narodowe: Joker jest tylko jeden

2024-09-26 13:00:18(ost. akt: 2024-09-26 10:52:37)

Autor zdjęcia: PAP

W środę Lady Gaga niespodziewania ogłosiła, że 27 września na rynek trafi jej album „Harlequin”, który towarzyszy nowemu filmowi z jej udziałem - „Joker: Folie a Deux”. Polskich fanów szczególnie zelektryzowało winylowe wydanie krążka, bowiem na jego odwrocie znalazło się zdjęcie ukazujące zdemolowany pokój, który zdobi obraz Jana Matejki "Stańczyk". „Szok: myśleliśmy, że jedzie do Luwru, a tymczasem pojawił się na płycie Lady Gagi. (...) My oczywiście wiemy, że Joker jest tylko jeden!” - skomentowali sprawę pracownicy Muzeum Narodowego w Warszawie.
Trudno powiedzieć, co skłoniło artystkę, by sięgnąć po ten polski akcent. Nasz kraj odwiedziła w 2010 roku, dając niezapomniane show w Ergo Arenie. Czy przy okazji wizyty w Polsce artystka odwiedziła także Warszawę i Muzeum Narodowe, w którego zbiorach od 1924 roku obraz Jana Matejki się znajduje?

Tył okładki winylowej płyty niewątpliwie wzbudził duże poruszenie wśród fanów artystki, którzy z zainteresowaniem pytali o dzieło polskiego malarza. Motyw Stańczyka w twórczości Lady Gagi był także zaskoczeniem dla pracowników Muzeum Narodowego w Warszawie.

„Szok: myśleliśmy, że jedzie do Luwru, a tymczasem pojawił się na płycie Lady Gagi. Nasz ukochany 'Stańczyk' wkrótce opuści gmach Muzeum i wyruszy w podróż do Paryża, gdzie będzie eksponowany na wystawie 'Figures of the fool' w Luwrze. Czujni fani Jana Matejki zauważyli, że gwiazda muzealnych zbiorów pojawiła się na okładce płyty 'Harlequin' niejakiej Lady Gagi. Album towarzyszy zbliżającej się premierze filmu 'Joker: Folie à Deux'. My oczywiście wiemy, że Joker jest tylko jeden!” – Muzeum Narodowe przekazało we wpisie zamieszczonym na Facebooku.

Dodano, że nie jest to debiut Stańczyka w popkulturze. „Przypomnijmy, że wystąpił również w serialu 'Co robimy w ukryciu' jako przewodniczący Wampirzej Rady, Paduk Obłąkany”.

Ci, których okładka winylowego wydania „Harlequin” zainspirowała do tego, by zobaczyć „Stańczyka” z bliska, będą mieli okazję ku temu w lutym. Wtedy to obraz powróci do stołecznego muzeum.


red./PAP


bm