Robert Lewandowski otrzymał Order Uśmiechu

2024-09-01 20:24:56(ost. akt: 2024-09-01 20:26:00)

Autor zdjęcia: PAP

Piłkarz Robert Lewandowski otrzymał w niedzielę Order Uśmiechu. "To chyba najcenniejsze wyróżnienie" - powiedział kapitan reprezentacji Polski.
Lewandowski, jak każdy laureat orderu, musiał wypić – z uśmiechem na twarzy – sok z cytryny wyciśnięty na jego oczach przez dzieci.

Kapitan reprezentacji Polski został Kawalerem Orderu w 2022 roku, jednak dopiero teraz, po dwóch latach, otrzymał order. Jak wytłumaczono, długie oczekiwanie było związane z napiętym grafikiem piłkarza.

Został 1050. Kawalerem Orderu Uśmiechu.

"To nagroda przyznawana przez was dzieciaki, więc z tego powodu to chyba najcenniejsze wyróżnienie. Życzę wam, żebyście nigdy się nie poddawali, spełniali marzenia, grali na największych arenach i robili to, co jest waszą pasją" - powiedział kapitan polskiej reprezentacji po otrzymaniu orderu.

Ceremonia wręczenia Lewandowskiemu wyróżnienia była połączona z obchodami 65-lecia Uczniowskiego Klubu Sportowego Varsovia, gdzie piłkarz stawiał pierwsze kroki sportowe. Obecni byli m.in. zastępca prezydenta Warszawy Renata Kaznowska, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, trener reprezentacji Polski Michał Probierz oraz Międzynarodowa Kapituła Orderu Uśmiechu - Kanclerz dr Marek Michalak i członkinie Anna Dymna oraz sędzia Anna Maria-Wesołowska.

Kariera urodzonego 21 sierpnia 1988 roku w Warszawie piłkarza od początku układała się wzorcowo - na boisku i poza nim. Król strzelców na trzecim poziomie rozgrywkowym w 2007 roku, rok później podobny tytuł na zapleczu ekstraklasy (oba w barwach Znicza Pruszków), a w 2010 roku - już jako piłkarz Lecha Poznań - król strzelców ekstraklasy.

W styczniu 2009 roku Lewandowski został uznany przez brytyjski "Times" jednym z 50 najbardziej obiecujących graczy świata poniżej 23 lat. Szybko udowodnił, że wybór był nieprzypadkowy, a z każdym kolejnym sezonem wspinał się w hierarchii najlepszych piłkarzy globu.

Napastnik, który w 2006 roku kosztował Znicz pięć tysięcy złotych (wcześniej grał w rezerwach Legii), w czerwcu 2010 roku przeszedł z Lecha do Borussii Dortmund za 4,5 mln euro. Z BVB wywalczył dwa razy mistrzostwo kraju, raz Puchar Niemiec, tytuł najlepszego strzelca Bundesligi (2014), a w maju 2013 roku wystąpił w finale Ligi Mistrzów.

Latem 2014 roku, na zasadzie wolnego transferu, przeszedł do Bayernu Monachium, gdzie kontynuował kolekcjonowanie trofeów. Osiem razy zdobył mistrzostwo Niemiec, trzy razy Puchar Niemiec oraz kolejnych sześć tytułów króla strzelców tamtejszej ekstraklasy (2016, 2018, 2019, 2020, 2021, 2022).

Niezwykle udany był dla niego 2020 rok, okraszony pierwszym w karierze triumfem w Lidze Mistrzów - po finałowym zwycięstwie nad Paris Saint-Germain 1:0.

W drużynie narodowej zadebiutował 10 września 2008 roku w wygranym 2:0 wyjazdowym spotkaniu eliminacji MŚ 2010 z San Marino. Jak w wielu innych inauguracyjnych występach, zdobył bramkę. Do tej pory koszulkę z orzełkiem założył 132 razy i strzelił 76 goli, co w obu przypadkach jest rekordem reprezentacji Polski.

Od grudnia 2014 roku pełni funkcję kapitana biało-czerwonych.

Na pomysł nadawania Orderu Uśmiechu wpadła w 1968 r. redakcja "Kuriera Polskiego", którego redaktorem naczelnym był Cezary Leżeński. Inspiracją był wywiad z Wandą Chotomską z okazji pięciolecia dobranocki dla dzieci "Jacek i Agatka". Pisarka opowiedziała w nim o chłopcu ze szpitala rehabilitacyjnego w Konstancinie pod Warszawą. Chciał on nadać medal lekarzowi, który się nim opiekował.

Order Uśmiechu ma formę medalu przedstawiającego uśmiechnięte słoneczko. Spośród kandydatur nadesłanych przez dzieci z całego świata kapituła wybiera laureatów. Kawalerem Orderu Uśmiechu zostaje dorosły, którego działalność jest wyjątkowa, nietuzinkowa i przynosi dzieciom najwięcej radości, często ratuje ich życie.

Wśród laureatów są m.in.: Jan Paweł II i Franciszek, Dalajlama XIV, Nelson Mandela, Ewa Błaszczyk, Anna Dymna, Piotr Fronczewski, Steven Spielberg, Jerzy Stuhr, Janina Ochojska, Jerzy Owsiak, prof. Zbigniew Religa, Majka Jeżowska i Marcin Gortat.

PAP/red.