Wiktoria Gąsiewska wpadła w konflikt z sąsiadami

2024-08-30 11:58:19(ost. akt: 2024-08-30 12:03:55)
Wiktoria Gąsiewska

Wiktoria Gąsiewska

Autor zdjęcia: newseria.pl

Znana aktorka młodego pokolenia Wiktoria Gąsiewska ma poważne problemy. Chodzi konkretnie o konflikt z jej sąsiadami, którzy posuwają się do niszczenia mienia.
Wiktoria Gąsiewska, którą wielu pamięta z jej debiutu na ekranie jako małej dziewczynki, rozpoczęła swoją karierę od ról w takich produkcjach jak "Katyń" oraz "Jasminum". Wkrótce potem młoda aktorka zaczęła pojawiać się w epizodycznych rolach w popularnych polskich serialach, takich jak "Rodzina zastępcza".

Jednak to rola Agaty w serialu "Rodzinka.pl" przyniosła jej prawdziwą rozpoznawalność. Grając u boku takich gwiazd jak Maciej Musiał i Julia Wieniawa, Gąsiewska zdobyła sympatię widzów i ugruntowała swoją pozycję w polskim show-biznesie. Dziś aktorka konsekwentnie stara się utrzymać swoją pozycję, regularnie angażując się w nowe projekty filmowe i telewizyjne.

Oprócz działalności aktorskiej, Gąsiewska jest także aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami i codziennym życiem z fanami. W miniony czwartek postanowiła opowiedzieć na Instagramie o nietypowym konflikcie, który miał miejsce w jej sąsiedztwie.

Zdarzenie, o którym wspomniała, miało związek z sąsiadem, który najwyraźniej miał zastrzeżenia do miejsca parkowania jej samochodu. Zamiast jednak wyrazić swoje niezadowolenie w tradycyjny sposób – na przykład zostawiając notatkę na wycieraczce – postanowił użyć eyelinera i bezpośrednio na karoserii pojazdu napisać krótką, lecz wymowną wiadomość: "nie parkuj".

Gąsiewska nie kryła swojego zdziwienia i rozczarowania sytuacją. W relacji na Instagramie wyraziła zaskoczenie brakiem bezpośredniej komunikacji międzyludzkiej, która, jak zaznaczyła, jest dla niej nie tylko nie do przyjęcia, ale również smutna. Aktorka młodego pokolenia stwierdziła, że niezrozumiałe jest nieszanowanie ludzkiej własności, niż zwykłe zapukanie do drzwi i zwrócenie uwagi, że samochód jest źle zaparkowany.

— Błagam, uświadomcie mnie, do czego to wszystko zmierza? Dokąd zmierza świat i co się dzieje z ludźmi? Nie mogę zrozumieć — zamiast podejść, zapukać do drzwi i powiedzieć, że samochód przeszkadza, to nie, ktoś bierze eyeliner i rysuje po całym samochodzie szlaczki z napisem "Nie parkuj" — skomentowała z goryczą aktorka.

Na zakończenie swojej relacji, Gąsiewska podkreśliła, jak ważna jest komunikacja w relacjach sąsiedzkich, zaznaczając, że w tej sytuacji "chyba ktoś tu zapomniał o komunikacji, a szkoda". W ten sposób, aktorka wyraziła swoje rozczarowanie i nadzieję, że takie przypadki będą raczej wyjątkiem niż normą.

sj